Prawo własności w Wawrze

Autor: , Osiedle: Las Wawer Zerzeń Data: . Otagowany jako:

Kodeks cywilny w rozdziale dotyczącym prawa własności mówi tak: „W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą„. Rzeczą między innymi są nieruchomości gruntowe i zabudowane. Czy prawo własności w Wawrze jest należycie chronione pod wszystkimi względami?

Ścieżka na łąkach zastowskich

Odpowiadając na to pytanie muszę niestety stwierdzić, że przynajmniej w jednym przypadku, niestety nie. Istnieje jeden zasadniczy problem z  prawem własności w naszej dzielnicy. Mieszkańcy osiedla Zastów, Wawer i Zbytki mają ograniczane prawa własności dla ich działek położonych na tzw. łąkach zastowskich. Kiedyś to były tereny rolnicze, ale obecnie są to tereny zarośnięte zarówno drzewami, krzewami, jak i inną roślinnością. Na tych terenach wyrzucane są śmieci różnego rodzaju. Teren jest dziki, czasami ciężko tam wejść zarówno z powodu strachu jak i warunków terenowych.

Mieszkańcy są karani za wysypywanie gruzu i odpadów ziemnych na swoich działkach. Ostatnio nałożono przymus wycięcia chorych drzew na działkach leśnych. Mieszkańcy nie mają więc żadnych pożytków z tych terenów, a tylko problemy. Powodem zaprzestania działalności rolniczej był rozwój miasta. Z powodu budowy osiedla Gocław na terenie pojawiały się różne osoby, które okradały właścicieli z ich plonów. Działalność przestała być opłacalna. Później wszystko to zarosło, w teren weszła dzika zwierzyna. Obecnie mieszkańcy chcą sprzedać swoje działki, ale dla terenu nie ma planu miejscowego, a studium określa tereny jako parki, zieleń urządzona lub usługi sportu. Jednak mimo określenia możliwości budowy obiektów sportowych to wnioski o warunki zabudowy są odrzucane ze względu na to, że tereny sąsiednie są puste i nie można określić warunków zabudowy. Z tego też powodu nikt tego nie kupi. Prawo własności jest więc ograniczane. Obowiązkiem miasta było uchwalenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla tego terenu. Dopiero ostatnio przystąpiono do sporządzania planu. Mimo tego mieszkańcy nie są zadowoleni, bo zdecydowanie za późno przystąpiono do tej czynności, jak również proponowane przeznaczenie terenu nie spełnia ich oczekiwań. Mieszkańcy chcą przeznaczyć teren na działki budowlane. Z drugiej strony oczekiwania te stoją w kolizji z obecną polityką miasta, czyli zachowaniem na tym obszarze terenów zielonych ujętych w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego m.st Warszawa. Teren leży też w Warszawskim Obszarze Chronionego Krajobrazu.