Przegląd wawerskich placów zabaw – część 2

Placyk przy Mirtowej

Dalszą podróż po wawerskich placach zabaw zaczynamy od niedużego placyku przy ulicy Mirtowej w osiedlu Sadul. Centrum placyku stanowi spory nowy zestaw z dwiema raczej niedużymi zjeżdżalniami, rurą do przechodzenia, mini-wspinaczką i równoważniami. Dla najmłodszych nie ma piaskownicy, za to dla starszych jest kosz do koszykówki z tartanowym sprężystym podłożem i nieduże drabinki a la „małpi gaj”. Dla dorosłych jest siłownia plenerowa z kilkoma urządzeniami. Całość sprawia miłe wrażenie, dookoła jest sporo zielonej trawy. Placyk ma raczej charakter lokalny i nie ma praktycznie miejsc parkingowych dookoła. Niestety nie znaleźliśmy też toalety ani przenośnej toalety.

Plac zabaw przy ul. Mirtowej. Fot. Anna Sajkowska.

Plac przy Wapiennej

U zbiegu ulicy Wapiennej i Osadniczej w osiedlu Sadul, znaleźliśmy duży plac zabaw, pełen zieleni i częściowo zacieniony, co szczególnie doceniliśmy w upalny dzień. Większość zabawek nosi ślady użytkowania i dotknięta już jest zębem czasu, ale dzieciom może się placyk podobać. Oprócz sporej sześciokątnej piaskownicy dużą część terenu stanowi piaszczyste podłoże, które bardzo odpowiadało dzieciakom. Popularnością cieszą się też huśtawki, trzy koniki na sprężynach. Obie zjeżdżalnie są średniej wielkości, z dosyć wymagającym wejściem – po drabince, ściance wspinaczkowej lub ażurowych schodkach. Obok placyku jest duży teren zielony, z dwoma koszami do koszykówki, trawiastym boiskiem i stołem do tenisa stołowego. Niestety, jak przy większości wawerskich placów zabaw, nie znaleźliśmy żadnej toalety.

Plac zabaw przy ul. Wapiennej. Fot. Anna Sajkowska

Plac przy Starego Doktora

Plac zabaw w OSiR „Syrenka” jest częścią dużego kompleksu sportowego w Marysienie Wawerskim. Sam plac zabaw nie jest duży, ale mimo to jest bardzo popularny wśród miejscowych dzieci. Centralnym punktem placu zabaw jest „ciężarówka” m.in. ze zjeżdżalnią i ścianką wspinaczkową. Dla najmłodszych jest duża piaskownica, zabawki na sprężynach i huśtawki. Dla trochę starszych niewysoki linowy małpi gaj. Niestety placyk jest bardzo nasłoneczniony i trudno z niego korzystać w bardzo upalne dni. W kompleksie OSiR-u jest jeszcze boisko do siatkówki, boisko do piłki nożnej otoczone czterotorową bieżnią ze skocznią w dal, stoły do ping-ponga i szachów. Dla starszych jest spora ścianka wspinaczkowa usytuowana przy samym budynku OSiR, gdzie również znaleźliśmy toalety. Wyposażenie dopełnia duża siłownia plenerowa, częściowo zacieniona. Ciekawostką jest nieduża tężnia, z której właściwości pro-zdrowotnych chętnie korzystają okoliczni mieszkańcy.

Plac przy ul. Starego Doktora. Fot. Anna Sajkowska.

Plac przy V Poprzecznej

Drugi z odwiedzonych przez nas w tym miesiącu OSiRów to kompleks przy pływalni i skateparku w Aninie. Duży teren, w znacznej części zacieniony, pozwala na zabawy i szaleństwa nawet w bardzo gorące i słoneczne dni. Jest to prawdziwy raj dla fanów huśtawek, bo jest ich aż dziesięć, w tym co najmniej dwie, „zamykane”, dla najmłodszych. Do tego zabawki na sprężynach, w tym dwuosobowy samochód, zjeżdżalnia ze ścianką wspinaczkową i niezmiernie popularny pociąg, w którym młodsi lubią spędzać sporo czasu. Dla trochę starszych jest nieduży małpi gaj, z równoważnią i ścianką wspinaczkową. W miłym cieniu drzew znajduje się też duża „skała” do wspinaczki skałkowej, prawdopodobnie jedyna w Wawrze. Zaraz przy wejściu jest też tężnia solankowa, czyli inhalatorium na wolnym powietrzu. W upalne dni tworzy ona miły mikroklimat. Toalety znajdują się w budynku pływalni, za szatnią. Tam też znajdziemy kawiarnię ze sporym wyborem napojów i przekąsek.

Plac zabaw przy ul. V Poprzecznej. Fot. Anna Sajkowska.

Za miesiąc zapraszamy do „zwiedzenia” kolejnych wawer­skich placów zabaw. Odwiedzimy, między innymi, sekretny placyk schowany za wiekową bramą i drzewami przy ulicy Botanicznej.