Wiosenne porządki

Wawer to jedna z najbardziej zazielenionych dzielnic Warszawy. Przeważa w niej zabudowa jednorodzinna, wokół której można wyczarować niejeden „tajemniczy ogród”, ale przecież na każdym balkonie wielorodzinnego domu znajdzie się, choćby niewielki, kawałek miejsca na donice, w których można zasadzić coś fajnego. Z tego względu pomyślałem, że w naszej Gazecie Wawerskiej mógłby powstać „kącik ogrodnika” – miejsce na wskazówki, pomysły, ciekawostki związane z szeroko rozumianym ogrodnictwem.

Drogi czytelniku, jeżeli przeczytasz w tej rubryce coś z czym się nie zgadzasz, lub masz ciekawe doświadczenia – napisz do mnie. Z chęcią Cię zacytuję, sam nauczę czegoś nowego – wszystko z korzyścią dla naszych zielonych ogrodów.

Już za parę dni nastanie kalen­da­rzo­wa wiosna, tymczasem za oknami – ani śladu dawno stopniałego śniegu. Ci z nas, którzy zadbali jesienią o to, aby wiosna kolorowo ich powitała, mają tego pierwsze efekty – krokusy przebiły się przez warstwę ziemi i zaczynają rozkwitać w słoneczne dni. Podobno widziano gdzieś pierw­sze bociany i żurawie. Lubię ten czas. Dla absolwenta architektury kra­job­razu ursynowskiej SGGW, osoby zaj­mu­jącej się zielenią na co dzień, wiosna to czas odejścia od komputera i realizacji narysowanych przez zimę projektów, czyli wprowadzania w życie ogrodowych pomysłów. Jest jednak kilka rzeczy, od których wszyscy powinniśmy rozpocząć wiosenne porządki…

Cięcia w ogrodzie

Cięcia wykonujemy w dni suche i najlepiej bezwietrzne. Przycinamy dość silnie krzewy kwitnące na tegorocznych pędach (kwit­ną­ce późnym latem), czyli: hortensje bu­kietowe i drzewiaste, tawuły japońskie, pięciorniki, powojniki i róże. Mocne, grube pędy przycinamy na wysokość 30-40 cm. Słab­sze pędy usuwamy całkowicie. Prze­świetlamy także berberysy, de­re­nie, śnieguliczki. Usuwamy ze­szłoroczne kwiatostany hortensji ogrodowej tuż nad pierwszą parą pąków. W tym terminie tniemy żywopłoty zarówno liściaste jak i iglaste, przycinając ubiegłoroczny przyrost. Ścinamy również trawy ozdobne około 10cm nad ziemią. Nie tniemy już winorośli i brzozy (chyba że naszym celem jest pozyskanie soku z brzozy). Jeżeli pogoda na to pozwala (bezwietrzna aura, temperatura w okolicach 10°C) możemy wykonać opryski. Wykonane wiosną, znacznie obniżą występowanie grzybów i szkodników, a co za tym idzie – potrzebę kolejnych oprysków w sezonie. Nie musimy wprowadzać silnej chemii do własnego ogrodu – można stosować preparaty z fungicydem miedziowym (środki miedziowe dopuszczone są do upraw ekolo­gicz­nych) na choroby grzybowe. Do ochrony przed szkodnikami zalecany jest oprysk na bazie oleju parafinowego lub rydzowego.

Miłośnikom roślin cebulowych go­rą­co polecam wystawę tu­li­pa­nów , która odbędzie się w ostatni tydzień miesiąca (30–31 marca) w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.
Innym ciekawym marcowym wydarzeniem (22-24 marca) będą odbywające się w Nadarzynie targi ogrodnictwa i architektury kraj­obrazu Green Days w PTAK EXPO. Za miesiąc postaram się w tym miejscu zdać relację z targów, opiszę również nasze prace w ogródku warzywnym na terenie Muzeum Pałacu Króla, którym opiekujemy się razem z dziećmi z wilanowskich szkół. Może uda się zainteresować nasze dzielnicowe władze tego rodzaju programami edukacyjnymi dla dzieci w placówkach oświatowych Wawra. Wiedzy praktycznej nigdy dosyć!