Muzyczne eksperymenty w Stacji Falenica

Autor: , Osiedle: Falenica Data: .

Pisząc o Wawrze nieraz przywoływaliśmy przyrodę, spokój i zieleń jako główne atuty naszej dziel­nicy. Tak niewątpliwie jest, o to musimy dbać, jednak zawsze brakowało tu miejsc do nieco bardziej rozrywkowego spędzania czasu, które integrowałyby społecz­ność lokalną. Powstają co prawda nowe kawiarnie i restauracje, jednak jeśli ktoś szuka czegoś więcej, to musi udać się do Śródmieścia, ewentualnie na Pragę Północ, na której stale rozwija się życie kulturalne. Są jednak pierw­sze oznaki przełamywania pewnego impasu i rodzi się nadzieja na „wybudzenie” naszej dzielnicy.

Stacja Falenica to miejsce już mocno zakotwiczone w świadomości Wawerczyków, a znają je także mieszkańcy innych dzielnic, przybywający na projekcje filmów, które można obejrzeć siedząc wygodnie przy swoim stoliku, a nie w rzędach kinowych foteli. Na co dzień działa tu także kawiarnia. Atutem jest dojazd, bo jak sama nazwa wskazuje, wejść można tutaj prosto z peronu PKP.
14 czerwca 2019 r. nastąpiła jednak nowa epoka zarówno dla Stacji Falenica, jak i w ogóle w życiu rozrywkowym Wawra. Otwarta została bowiem scena muzyczna w ogródku letnim i rozpoczął się cykl koncertów zainaugurowany występem grupy „Świdermajer Orkiestra” z Otwocka. Pomysł już od samego początku okazał się sukcesem, czego potwierdzeniem było zajęcie wszystkich wolnych miejsc przez widzów. – Jestem ogromnie szczęśliwa, że mieliśmy tak liczną publikę, która mam nadzieję została zachęcona do śledzenia naszych dalszych muzycznych piątków – mówi Natalia Mac­kiewicz, kierownik programowy kina i jednocześnie inicjatorka Sceny Muzycznej w Stacji.

Fot.: Katarzyna Krajewska

Koncerty mają odbywać się do końca wakacji, regularnie w każdy piątek o stałej porze, czyli o 19.30. Bez rezerwacji, bez biletów i za symboliczną opłatą przeznaczoną w całości dla artystów. Zapowiada się różnorodnie tak, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie, a także posłuchać nowych, nieznanych i oryginalnych brzmień. – Kolejnymi artystami występującymi u nas 28 czerwca będzie debiutujący zespół Nastroje, tworzący alt -pop albo, jak sami o sobie mówią „kobiecą muzykę wokalną”. 5 lipca wystąpi na scenie Master Flamaster, młody muzyk z Falenicy, który w magicz­ny sposób łączy brzmienie wiolonczeli z muzyką elektroniczną. Nasze zaproszenie przyjęli również jazzowi artyści, a także muzycy z rockowym pazurem. Program jeszcze nie został zamknięty, ale rozmawiam z wieloma ciekawymi zespołami, więc mogę obiecać, że jest na co czekać! – zachęca Natalia Mackiewicz.