Uwaga na ćmę bukszpanową!

Jeśli zauważyliście w swoich ogrodach niewielkiego motyla, podobnego do bielinka kapustnika, tylko mniejszego, być może była to ćma bukszpanowa (Cy­da­li­ma perspectalis). Zwróćcie uwagę, czy na waszych bukszpanach nie ma więcej niż dotąd pajęczyn i przesuszonych miejsc. To, co może wydawać się jedynie rezultatem suszy, jest prawdopodobnie skutkiem żerowania gąsienic tego owa­da. Przywleczony z Azji wraz z egzotycznymi roślinami, nie ma u nas naturalnego wroga i zagraża nie tylko bukszpanom, ale też innym drobnolistnym zimozielonym krzewom. Próbowałam różnych ekologicznych metod, niestety ani obsypanie krzewu mieloną skałą bazaltową, ani oprysk wyciągiem z czosnku z dodatkiem mydła potasowego nie poradziły sobie z gąsienicami. Zbierałam je również ręcznie, ale mam wrażenie, że jest ich coraz więcej, a dość duży żywopłot wygląda coraz gorzej.

Ćma bukszpanowa. Fot. Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Jeśli nie macie zwierząt i warzyw, ratunkiem może być profesjonalny oprysk (Lepinox Plus, Polycect Ultra, Mospilan). Możecie też rozstawić w ogrodzie pułapki feromonowe (wabią męskie osob­ni­ki, podobnie jak pułapki na mole spożywcze). W sprzedaży są też pułapki lejkowe. Ważne, żeby zdawać sobie sprawę z zagrożenia, bo ćma bukszpanowa potrafi zniszczyć nawet duży okaz krzewu.