Las – dzieło przyrody czy obiekt inżynieryjny?

Autor: , Osiedle: Międzylesie Radość Data: . Otagowany jako: , , , ,

„Lasy – nasz wawerski skarb”, tak brzmiał jeden z artykułów Gazety Wawerskiej o tematyce leśnej. Ten ważny walor naszej dzielnicy cenią sobie mieszkańcy i coraz bardziej interesują się ich stanem. Każda wycinka porusza Wawerczyków i wzbudza obawy o utratę cennych terenów zielonych. Tak było również przy wycince w lesie przy ul. Wolęcińskiej obok ul. Krasnoludków w Radości. Ze względu na sygnały mieszkańców, postanowiliśmy sprawdzić co się dzieje.

Jak w każdej tego typu sytuacji, zaczęliśmy od weryfikacji własności gruntów. Działka, na której prowadzone są prace należy do Skarbu Państwa i pieczę nad nią mają Lasy Państwowe (lasami niestanowiącymi własności Skarbu Państwa opiekują się Lasy Miejskie). Już ta informacja sama w sobie jest uspokajająca, oznacza bowiem, że nie szykuje się budowa kolejnego obiektu w miejscu drzew.

Więcej drzew liściastych
Aby poznać więcej szczegółów, wysłaliśmy zapytanie do właściwego obszarowo Nadleśnictwa Celestynów. Z wyczerpującą odpowiedzią pośpieszył nam nadleśniczy Artur Dawidziuk: „Obecnie trwają prace uprzątające po wycince (…). Prace dotyczą lasu, który wiele lat temu sadzony był przez ludzi i przez całe swoje życie był pielęgnowany i użytkowany przez człowieka. Na omawianym terenie przeprowadzono zabieg nazywany rębnią. Rębnie to działania hodowlane, mające na celu wytworzenie nowego drzewostanu o składzie gatunkowym dostosowanym do żyzności gleby. W miarę wzrostu tej żyzności rośnie ilość gatunków liściastych wysadzonych na odnawianych powierzchniach oraz ich udział procentowy w stosunku do gatunków iglastych. Zabieg polega na stopniowym (maks. 4 ha) usuwaniu drzewostanu już dojrzałego i zastępowaniu go młodym pokoleniem drzew. Wykonany jest tuż przed rozpoczęciem się procesów prowadzących do stopniowego zamierania drzewostanu (powodującego deprecjację drewna i wzrost bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa i życia ludzi korzystających z walorów lasu)”.

Okrągłe, ciemniejsze obszary na terenie wycinki to tzw. gniazda. Tam drzewa zostały usunięte wcześniej i rosną już w nich młode dęby. Fot. Fot. Olgierd Świda / FB Dron Falenica

Maksymalizacja akumulacji CO2
„Ponadto, drzewostany sosnowe w wieku powyżej 100 lat rosną bardzo wolno, w związku z czym akumulacja dwutlenku węgla w drewnie bardzo spada (z każdym rokiem coraz bardziej). W pewnym momencie zostaje ona zrównoważona, a następnie przewyższona procesem jego uwalniania do atmosfery z drewna, które ulega stopniowemu rozpadowi na skutek postępującej zgnilizny wewnętrznej. Działania te (wycinka starego drzewostanu, a następnie odnowienie powierzchni odpowiednimi gatunkami młodych drzewek oraz ich późniejsza pielęgnacja) zapobiegają więc temu niekorzystnemu procesowi, czyli wręcz pozytywnie wpływają na poprawę powietrza”.

Wyciąć zanim zgnije
„Niezwykle ważne jest przy tym, aby jak najwięcej pozyskanego drewna zostało przetworzone na produkty o długiej trwałości, w których będzie zakumulowany (jak najdłużej) dwutlenek węgla. W związku z powyższym nie należy przetrzymywać starzejących się drzewostanów, ze względu na postępujący w nich proces rozpadu drewna (zgnilizny), a tym samym wzrastający z każdym rokiem udział procentowy drewna, które może być później wykorzystane jedynie jako opał”. Przy tych wszystkich zabiegach bierze się również pod uwagę jak ważnym procesem w przyrodzie jest rozkład materii organicznej. Jak wskazuje Artur Dawidziuk, „pozostawiono biogrupę – drzewa, które zostaną na tym terenie do naturalnego rozpadu, a ich zadaniem jest inicjowanie, a następnie przyspieszenie odtworzenia leśnej fauny i flory w odnowionym lesie”. Na powierzchni zrębowej widać też rozdrobnione gałęzie, które wzbogacą glebę w martwą materię użyźniającą teren.

Funkcja ekologiczna, społeczna i gospodarcza
Opis poszczególnych zabiegów skłania do refleksji, że lasy w dzisiejszych czasach mniej mają wspólnego z dziką przyrodą, a są wręcz skomplikowanymi obiektami inżynieryjnymi. Oczywiście poza nielicznymi rezerwatami przyrody, w których co do zasady natura jest pozostawiona samej sobie. Trzeba pamiętać, że las ma nietylko funkcję ekologiczną, ale również społeczną i gospodarczą, bo przecież wszyscy cenimy sobie drewno jako surowiec. Dlatego ważne jest pogodzenie tych ról i optymalizacja wykorzystania zasobów. Zasadne jest zatem wycinanie drzew, w stadium rozwoju, w którym użyteczność surowca jest największa. Dzięki temu globalnie pod topór może ich iść mniej.
Szczególnie lasy w obszarach miejskich wymagają stałej ingerencji człowieka. Po pierwsze, gdyby nie powojenne nasadzenia, niewiele byśmy ich dzisiaj mieli. Ponadto, las żeby „obsłużyć się sam”, tzn. przejść procesy regeneracji po suszy, ataku szkodników czy pożarze, musi mieć ogromny obszar, nawet powyżej 2 mln hektarów (szerzej w artykule „Lasy – nasz wawerski skarb” Gazeta Wawerska z grudnia 2019 – rozmowa Andrzeja Tomaszczyka z Andżeliką Gackowską z Lasów Miejskich) . W marcu pisaliśmy o wycince przy ul. Lucerny związanej z walką ze szkodnikiem zwanym przypłaszczkiem granatkiem, jednym z najgroźniejszych w Polsce wtórnych szkodników drzewostanów sosnowych. Zabiegi poprzedziły ekspertyzy Zespołu Ochrony Lasów z Łodzi.

Planowane cięcia w 2020 roku
Na ternie Wawra Lasy Państwowe przewidują dokonywanie tzw. trzebieży. Jest to zabieg mający na celu regulowanie zagęszczenia drzewostanu. Wraz ze wzrostem drzew dokonuje się ich częściowej wycinki, w szczególności tych najsłabszych, aby umożliwić innym dogodne warunki rozwoju. Ponadto, obecnie prowadzone są cięcia sanitarne w rejonie tzw. Czarnego Stawu mające na celu usunięcie drzew suchych i zamierających. Jest to ważne również z punktu widzenia bezpieczeństwa spacerowiczów.

Nasadzenia w 2021 roku
Zanim miała miejsca obecna wycinka przy Wolęcińskiej, usunięto drzewa na mniejszych powierzchniach, tzw. „gniazdach”. Tam rosną już młode dęby. Natomiast na pozostałym obszarze w przyszłym roku będą posadzone sosny, które stanowić będą 70% składu gatunkowego. Oznacza to wzrost udziału dębu z 20% sprzed rębni, do 30%. Dodatkowo dosadzane będą inne gatunki liściaste takie jak brzozy, lipy i jawory.

Las między Radością a Międzylesiem z widocznymi oddziałami leśnymi. Źródło: Nadleśnictwo Celestynów

Wszystkie cytaty pochodzą z informacji udostępnionej przez Nadleśnictwo Celestynów.