Mozolne planowanie Wawra

Chciałbym Państwu przekazać kilka informacji dotyczących stanu prac nad planami zagospodarowania przestrzennego dla naszej dzielnicy, które można było usłyszeć na posiedzeniu Komisji Rozwoju w dniu 12 października br. Temat ten referowali przedstawiciele Biura Architektury i Planowania Przestrzennego (BAiPP) w osobach Pani Wandy Stolarskiej – Zastępcy Dyrektora BAiPP i Pani Agnieszki Jasielskiej – Naczelnika Wydziału Zagospodarowania Przestrzennego – Wschód.

Na terenie dzielnicy Wawer (o pow. 7971 ha) aktualnie obowiązuje 18 planów miejscowych (obejmujących ok. 2324 ha), a 16 planów jest w trakcie sporządzania – na różnych etapach zaawansowania prac (obejmujących ok. 2339 ha, z czego ok. 300 ha stanowią obszary z już istniejącymi planami). Tylko niektóre projekty planów zostały omówione nieco szerzej, głównie na podstawie zapytań poszczególnych radnych, bowiem jak nalegał przewodniczący komisji, celem tego punktu w porządku obrad nie było szczegółowe omawianie poszczególnych planów, a jedynie ogólne nakreślenie persepktywy czasowej dla ich uchwalenia (odsyłam do tekstu Piotra Grzegorczyka pt. Prędzej, prędzej…).

Miejscowe Plany Zagospodarowania W Wawrze. Źródło: UD Wawer.

Najbliższy uchwalenia jest projekt planu Sadul i Zbytki, cz. II – Zbytki. W ostatnim czasie nastąpiło wyłączenie z tego projektu obszaru obejmującego osiedla Panorama w rejonie ulic Trakt Lubelski i Kadetów, a także rozsztrzygnięte zostały uwagi zgłoszone po ostatnim wyłożeniu projektu do publicznego wglądu. Po pozytywnym zaopiniowaniu tego planu w dniu 9 listopada br. przez dzielnicową radę jest on już gotowy do uchwalenia przez Radę Warszawy.

Wedug informacji BAiPP gotowy też jest już (sic! po 14 latach od przystąpienia do opracowania) projekt planu Aleksandrowa – został on zaparafowany przez prawnika i wysłany do uzgodnień. Wszystkie jednostki uzgodniły pozytywnie projekt planu, za wyjątkiem sanepidu, który podniósł kwestię lokalizacji powiększonego obszaru cmentarza.

Najprawdopodobniej trzeba będzie w związku z tym zrezygnować z tak znacznego powiększenia cmentarza, jak to jest przewidziane w studium, nawet mimo tego, że ta część grzebalna objemuje tylko niewielki fragment całego obszaru cmentarza (który miałby się składać także z części parkowej). Muszą być do tego projektu wniesione w związku z tym poprawki, po czym będzie on ponownie wysłany do sanapidu do uzgodnienia (odsyłam do tekstu Michała Mrozińskiego). W odniesieniu do projektu tego planu pozostała jeszcze kwestia próby uzyskania odlesień dla niektórych obszarów.

Dwa projekty planów tj. Zakola Wawerskiego i rejonu ul. Kadetów zostały, jak się wyraziła przedstawicielka BAiPP, zaopiniowane wewnętrznie, a w związku z tym być może jeszcze w tym roku obydwa te projekty planów uda się wyłożyć do publicznego wglądu. Przyznano przy tym, że są to bardzo ciekawe plany, w dodatku wydają się być stosunkowo proste, a na ich obszarze nie są przewidywane odlesienia.

Ponad półtora roku temu, na Komisji Ładu Przestrzennego informowano mieszkańców w kontekście opracowywania tych planów, że trwaja rozmowy z Biurem Funduszy Europejskich o zapewnieniu finansowania na organizację na tych obszarach publicznego parku. Ciekawy byłem jaki jest wynik tych rozmów. Usłyszałem, że owszem, zastanawiano się nad funduszami europejskimi, ale nic z tego nie wyszło. BAiPP cały czas szuka zatem pomysłu jak te tereny wykupić od prywatnych właścicieli, bo zgodnie z prognozą finansową dla planu Zakola Wawerskiego byłby to wykup wielomilionowy. Jednym z ostatnich pomysłów Pani Stolarskiej była kwestia realizacji dolesień na tych terenach i udzielenia właścicielom dotacji z tego tytułu, ale jak sama przyznała takie dotacje nie są możliwe na terenach juz chronionych przyrodniczo. Przyznała przy tym, że do czasu zagospodarowania tego terenu zgodnie z planem będzie to park o charakterze naturalnym, gdzie wejście będzie tak jak obecnie – tylko częściowe, a więc wiekszość tego terenu pozostanie w takim samym użytkowaniu, tzn. własciciele nie będą tam inwestować z uwagi na utrudnione do tego warunki. Właściciele tych terenów mogli też usłyszeć, że zawsze mają prawo wystąpić z wnioskiem, aby te tereny wykupić, bo jeśli chodzi o roszczenie (np. z tytułu art 36 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym), jak przyznała Pani dyrektor Stolarska, trzeba mieć konkretne podstawy tj. np. fakt niemożności użytkowania terenu w dotychczasowy sposób. Wygląda zatem na to, że nie ma konkretnego pomysłu na rozwiązanie problemu właścicieli tych terenów, a ujmując to bardziej konkretnie – wciąż nie ma na to pieniędzy.

Wspomniano też o tym, że w następnej kolejności planowane jest wyłożenie do publicznego wglądu projektu planu rejonu ulicy Krupniczej, a także, po dodatkowych douzgodnieniach projekty obejmujące część Falenicy.
Cały czas w opracowaniu jest też projekt planu obszaru Marysin Wawerski, który był wykładany do publicznego wglądu w 2013 roku – projekt ten będzie poprawiony przez projektanta i jest szansa na jego ponowne wyłóżenie w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Projekty planów: obszaru Błota i obszaru Międzylesia w rejonie ul. Hafciarskiej to projekty trudne – tam procedowane są po raz kolejny wnioski o zmiany lasów na cele nieleśne i te plany będą przedstawiane dopiero w następnej kolejności. Wiadomo bowiem, że uzyskanie odlesień nie jest możliwe i w związku z tym BAiPP nie śpieszy się z procedowaniem tych planów.

Jeśli chodzi o projekt planu rejonu Borkowa to wystąpiły trudności we współpracy z firmą projektową – po śmierci głównego projektanta BAiPP najprawdopodobniej będzie zabierać opracowanie projektu tej firmie, aby przekazać to innemu podmiotowi. Do końca czerwca br. aktualny projektant miał wprowadzić zmiany w tym projekcie wskazane przez BAiPP, ale do dnia dzisiejszego nie zostało to zrobione.

Ze względu na duży napór inwestycyjny i wadliwość obowiązującego planu BAiPP będzie się starał w pierwszej kolejności przystąpić także do opracowania nowego planu dla osiedla Anin.

W przypadku projektu obejmującego obszar położony na północ od ul. Chodzieskiej to przedstawiciele BAiPP powiedzieli jasno, że tego terenu nie da sie zaprojektować zgodnie ze Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy z 2006 r., dlatego trzeba poczekać na jego nową wersję.

Jeśli natomiast chodzi o nowe studium miejska pracownia opracowała już do niego uwarunkowania i pracuje nad jego koncepcją. Część opracowań planistycznych dla terenów w Wawrze nieobjętych planami, szczególnie rolnych i leśnych, gdzie nie ma naporu inwestycyjnego i nia ma infrastruktury, będzie musiało na to nowe studium poczekać. Ciekawe tylko jak długo?