Dom na Patriotów 32

Co się dzieje? 13 września w godzinach porannych, kilka godzin po ugaszeniu pożaru pawilonu Netto w Radości, zapalił się kolejny budynek – w Falenicy. Tym razem był to sklep przy torach blisko przejazdu. Zajął się od ognia zaprószonego w komórce przy opuszczonym domu kolejarzy (Patriotów nr 30). Na słowa „pustostan” i „przy stacji” w jednej chwili Anna Warchoł pomyślała o zabitym płytami drewniaku stojącym w sąsiedztwie – Patriotów 32… Tym razem nie on.

Drewniany piętrowy domek należał przed wojną do Welwla [Wolfa] Jelenia, a współwłaścicielami posesji były także Itka i Frajdla Jeleń. Nazwisko Jelenia można znaleźć na liście przedsiębiorców falenickich (z 1929 r.). Był właścicielem wielkiego składu drewna i licznych nieruchomości. Podczas okupacji ten dom – pod adresem Aleja Marszałka J. Piłsudskiego 29 – znalazł się na terenie tzw. małego getta. Itka i Wolf Jeleniowie ocaleli z Zagłady, o czym dowiadujemy się z listy osób zarejestrowanych w jednym z 15 ziomkostw falenickich na Dolnym Śląsku z 14 września 1946 r. Stamtąd zapewne wyemigrowali do Palestyny.

Drewniak przy Patriotów 32 – widok od strony ul. Patriotów. Fot. A. M. Warchoł

Dom został wydzierżawiony (nazwisko nieznane), a następnie przeszedł na własność państwa. W latach 50. XX w. uzyskał tu urzędowy przydział dr Antoni Szymański. Zamieszkał tu z rodziną – żoną, babcią i dwiema siostrami jego ojca, z których jedna była nauczycielką w szkole w pobliskim Józefowie.

Dr Antoni Szymański był jednym z założycieli spółdzielni mieszkaniowej (SOP) i w 1959 roku przeniósł się do postawionego obok domu spółdzielczego. Jego córka Krystyna, urodzona w  1958 roku, w drewniaku po Jeleniach mieszkała tylko rok, potem jednak odwiedzała tamże cioteczne babcie (które ostatecznie również się wyprowadziły). Od niej znamy rozkład domu. Na jego parterze znajdowały się 4 pomieszczenia, na pierwszym piętrze był jeden pokoik i tzw. przygórki – trzy poddaszowe izby ze ściętymi dachami. Ubikacja znajdowała się na podwórzu, wodę czerpano ze studni – tzw. abisynki.

Nie wiadomo kiedy dokładnie drewniaka i działkę (należącą obecnie do Carrefoura), wykupił pewien bardzo przedsiębiorczy faleniczanin. Wynajmował go lokatorom, którzy znaleźli lepsze locum około 2006 roku. Opustoszały dom wykorzystywali później amatorzy opencachingu, czyli poszukiwania „skarbów”, ukrytych przez innych uczestników zabawy. W 2014 roku cały ogród wysprzątano, krzaki wycięto. Można było wówczas zobaczyć ślady po werandce na bocznej ścianie domu. Pozostała ładna weranda z tyłu domu. Po tym, jak ktoś wybił szyby w oknach, ZGM zabezpieczył drzwi i okna płytami wiórowymi. Takich „ślepych”, opuszczonych domów jest jeszcze w Falenicy kilka. Pomieszkujący tam bezdomni beztrosko obchodzą się z ogniem i stwarzają zagrożenie pożarem, którego doświadczył sklep w sąsiedztwie.

Jaki będzie dalszy los domu, który widocznie osuwa się w ruinę? Działka, oczyszczona z krzaków na wiosnę 2021 r. (na wniosek Rady Osiedla) znowu straszy, kontrastuje przykro z nowym, ładnym budynkiem Kulturoteki. Zarząd Carrefour’a nie odpowiedział na pytanie o przyszłość działki. Co będzie dalej z budynkiem i posesją?

Barbara Wizimirska
Piotr Grzegorczyk

Podziękowania dla Anny Warchoł za zwrócenie uwagi i dokumentację fotograficzną ze strony halotuwawer.blogspot.com


W lutym 2018 r. rozpoczęliśmy w Gazecie Wawerskiej cykl publikacji dotyczących spuścizny E.M. Andriollego na terenie dzielnicy Wawer. W każdym kolejnym numerze znajdziecie Państwo inny budynek, prezentowany w formie akwareli/rysunku. Staramy się wybierać obiekty niekoniecznie w najlepszym stanie, ale zawsze drewniane, wyłącznie z Wawra. Możecie je typować sami: p.grzegorczyk@gazetawawerska.pl, najlepiej z jakimś opisem, historią związaną z budynkiem lub/oraz z działką na której stoi. Dzisiaj prezentujemy – już po raz 33 – drewniaka z ul. Patriotów z Falenicy.


Autor szkicu:
Piotr Grzegorczyk, architekt, scenograf, aninianin, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Jako wizualizator technik odręcznych (aerograf, akwarela, rysunek) współpracował w latach 90-tych z największymi pracowniami architektonicznymi w Warszawie i Berlinie. Od października 2018 r. Radny Dzielnicy Wawer z listy Stowarzyszenia Razem dla Wawra.