Tory dzielą prawobrzeżną Warszawę…

Autor: , Osiedle: Po sąsiedzku Data: .

Tory kolejowe oplatają stolicę siecią mniej lub bardziej ruchliwych połączeń, stanowiąc dla mieszkańców trudną do pokonania barierę. Jednak, gdy na lewym brzegu dąży się do zszywania poprzecinanego torami miasta i niwelowania barier kolejowych, po prawej stronie Wisły układ drogowo-torowy ewoluuje niezwykle powoli. Może więc planowana przebudowa linii średnicowej jest nadzieją na zmiany?

Spór o tunel za Wschodnim
Biegnąca pomiędzy dworcami W-wa Wschodnia, a W-wa Zachodnia Linia Średnicowa jest najważniejszą i najbardziej ruchliwą linią kolejową w Polsce. Od ostatniego generalnego remontu „średnicy” minęło już pół wieku, w związku z czym kolejarze szykują jej gruntowną przebudowę. Taka okazja zdarza się rzadko i pozwala (przynajmniej w teorii) na wybudowanie długo oczekiwanych udogodnień: wiaduktów, tuneli czy dodatkowych stacji. Zrozumieli to np. urzędnicy krakowskiego magistratu, którzy chcąc zszyć ze sobą poszatkowane części miasta, przeforsowali w ramach remontu krakowskiej „Średnicy” budowę mostu pieszo-rowerowego dublującego most kolejowy, budowę nowych przejazdów pod torami oraz przeniesienie części torów z nasypów na estakady.

Warszawa o zbliżającym się remoncie zapomniała. W rezultacie, zamiast ustalić z kolejarzami zakres przebudowy na całej trasie, urzędnicy starają się dogadać przynajmniej kwestię remontu al. Jerozolimskich. Tymczasem przesunięcie Dworca W-wa Stadion bliżej ul. Targowej, czy budowa tunelu za Dworcem Wschodnim – leżą odłogiem. Oficjalnie przez brak środków związany ze spadkiem dochodów stołecznego samorządu.

Przykładowo mieszkańcy ul. Chełmżyńskiej od dawna czekają na budowę przystanku kolejowego oraz wiaduktu. O ile realizacja przystanku znowu została odsunięta „na święte nigdy”, prace nad wiaduktem teoretycznie powinny rozpocząć się wiosną 2022 roku. Tymczasem ruchliwe cztery pary torów potrafią zablokować nie tylko przejazd z Targówka na Pragę-Południe. Znajdujące się obok rondo jest notorycznie blokowane przez zagubionych kierowców, co rodzi poważne opóźnienia także dla podróżujących z Rembertowa w stronę centrum.

Nie inaczej wygląda sprawa w samym Rembertowie, gdzie mieszkańcy od lat czekają na brakujący tunel w ciągu Chruściela i Marsa – tutaj też prace mają się rozpocząć w 2022 roku. O ile pasażerowie komunikacji publicznej nie muszą się przejazdem szczególnie przejmować (połączenie kolejowe Rembertowa z centrum jest wyśmienite) gorzej radzą sobie strażacy i karetki pogotowia, dla których nawet do kilkunastu (!) minut postoju na przejeździe to często strata nie do nadrobienia.

Kolizyjna nadal w dużej mierze pozostaje również linia prowadząca do Otwocka. Kolejarze planują tutaj zmiany na lata 2024-2026. Według ich słów, dotychczasowe rogatki (m.in. w pobliżu Korkowej i Montażowej) zastąpią wreszcie tunele oraz przejścia podziemne. Jeżeli przebudowa dojdzie do skutku, będzie rzadkim przykładem udanej współpracy kolejarzy z samorządem – póki co spółka PKP PLK utrzymuje, że na wniosek Urzędu Dzielnicy Wawer zbuduje aż 7 dodatkowych przejść podziemnych dla pieszych. Czy ta historia zakończy się happy endem?

Kładka nad przystankiem W-wa Praga mogłaby służyć za wygodne, piesze połączenie między Targówkiem a Pragą-Północ, a tymczasem nieużywana – rdzewieje. W okolicach Naczelnikowskiej na Targówku Fabrycznym nadal nie ma wygodnego przejścia dla pieszych.

Kolejne przykłady znajdziemy również w miejscach, które były niedawno przebudowywane przez kolejarzy. Stacja W-wa Toruńska ze skrajnie niewygodnym dojściem i awaryjnymi windami, brak parkingów P&R przy stacjach kolejowych na Białołęce…

Wszystkie te sprawy łączy wspólny mianownik – brak całościowego myślenia o mieście i kolei. O ile na lewym brzegu zaczyna się to powoli zmieniać – o czym świadczy udany, uwzględniający m.in. połączenie do metra oraz nowe przystanki remont linii obwodowej od W-wy Gdańskiej do W-wy Zachodniej – o tyle na prawy brzeg Ratusz nadal nie ma pomysłu.
Warto podkreślać, że przecinające nasze dzielnice tory kolejowe to nie tylko bariera, ale także szansa rozwojowa – w postaci nowych linii SKM, wygodnych przesiadek i przystanków w miejscach, z których obecnie można wydostać się wyłącznie samochodem.

Krzysztof Daukszewicz
Porozumienie dla Pragi
www.porozumieniedlapragi.pl


Mając nadzieję na to, że Warszawa nie przegapi dziejowej szansy na zniwelowanie ważnej bariery kolejowej, warszawskie stowarzyszenie Porozumienie dla Pragi, pod rękę z innymi dzielnicowymi stowarzyszeniami prawobrzeżnej Warszawy, zaapelowało w kierunku Ratusza, PKP PLK S.A. oraz Ministerstwa Infrastruktury o Okrągły Stół w sprawie przebudowy Linii Średnicowej. Mamy nadzieję, że nasz apel sprawi, że rozmowy wrócą na właściwy tor!