Zapomniany cmentarz

Autor: , Osiedle: Nadwiśle Data: .

W miejscu gdzie swój początek ma poszerzony do dwóch pasów ruchu Wał Miedzeszyński, po jego wschodniej stronie (i na południe od ul. Czarnuszki) znajduje się niepozorny sosnowy lasek. Starsi mieszkańcy pobliskiego Julianowa ten przylegający do szosy lekko wyniosły, zalesiony teren nazywają „mogiłkami”. Nazwa ta jak się okazuje nie jest przypadkowa. W tym miejscu bowiem znajduje się zapomniany cmentarz ewangelicki. Uważny obserwator zauważy widoczne zapadliska w miejscach grobów oraz… stanowiska sowieckich czołgów. Do dnia dzisiejszego nie zachowały się na powierzchni żadne nagrobki. Okoliczni mieszkańcy wspominają, że jeszcze długie lata po zakończeniu II wojny światowej na jego terenie znajdował się rozbity murowany nagrobek, ale po nim też już nie pozostał żaden ślad.

Niestety niewiele wiadomo o historii tego cmentarza. Dziejowe zawieruchy i wędrówki ludów, szczególnie w okresie II wojny światowej doprowadziły do zaginięcia dokumentacji z nim związanej. Cmentarz ten jest już zaznaczony na rosyjskiej mapie topograficznej tzw. trójwiorstówce (skala ok. 1:126000) opracowanej ok. 1885 r. Nieco na wschód od niego zaznaczone jest jedno gospodarstwo. Prawdopodobnie były to zabudowania jednego z przybyłych w te okolice osadników olenderskich, którzy licznie zamieszkiwali tereny nadwiślańskie. Na ich miejscu do tej pory znajdują się w środku lasku zabudowania mieszkalne. Według informacji przekazanych przez dzisiejszych mieszkańców, obok wśród zabudowań tych znajdowała się m.in. ewangelicka kaplica, która spłonęła w czasie walk w 1944 r. Na jej fundamentach wzniesiono później budynek mieszczący 4-klasową szkołę (przeniesioną z czasem na ul. Poezji). W opowieściach wspominane są też piwnice pod kaplicą, w których znajdowały się święte obrazy i inne religijne artefakty. Istnienie tej kaplicy oraz mieszkających tutaj Olendrów pośrednio potwierdza, że był to cmentarz ewangelicki.

Rosyjska mapa topograficzna z ok. 1885 r., skala 1:126 000
Niemiecka mapa topograficzna z 1915 r., arkusz zbiorczy “Warszawa”, skala 1: 100 000.

Dodatkowo, w pamięci mieszkańców zachowały się informacje, że na jego terenie grzebano również poległych żołnierzy niemieckich w 1914 r. i czerwonoarmistów w 1944 r. Wspominane są znaleziska elementów wojskowego wyposażenia m.in. hełmów, mundurów, amunicji czy… manierek ze spirytusem. Tych znalezisk musiało być dość dużo skoro wśród okolicznych mieszkańców po wojnie miarą końskiej karmy był… jeden hełm.

Cmentarz ten był zaznaczany na wszystkich mapach topograficznych, zarówno polskich jak i niemieckich czy rosyjskich do II wojny światowej. Dzisiaj próżno szukać go na dostępnych współczesnych mapach topograficznych.

Polska mapa topograficzna z 1933 r., arkusz P40-S32-F “Otwock”, skala 1:25 000.

Kilka lat temu, podczas poszerzania Wału Miedzeszyńskiego, jezdnia została wybudowana prawdopodobnie w granicy cmentarza.
Obecnie teren cmentarza należy do Skarbu Państwa, a zarządza nim Nadleśnictwo Celestynów. Obecnie są plany, aby na miejscu olenderskiej osady powstało schronisko dla kotów. Warto by było przy okazji tej inwestycji oznakować to prawdopodobne miejsce cmentarza i przywrócić go do powszechnej świadomości mieszkańców Dzielnicy.

Jeżeli ktokolwiek z czytelników miałby jakiekolwiek informacje dotyczące tego cmentarza, to bardzo proszę o kontakt z redakcją. Odtwórzmy historię tego miejsca i przywróćmy pamięć o nim.

Lokalizacja miejsca cmentarza na mapie Wawra. Podkład: mapa.um.warszawa.pl