Drewniak z ul. Zasobnej 40

Autor: , Osiedle: Radość Data: .

Będąc w Radości skręćcie z Patriotów w Zasobną, tuż przy sklepie „Serek”. Po kilkuset metrach, na końcu załamującej się w tym miejscu ulicy, ukaże się Waszym oczom nasz drewniak, z charakterystyczną piętrową andriollańską werandą.

Wielokrotnie „całując klamkę” posesji, po mniej więcej 2 tygodniach regularnych wizyt, zastałem wreszcie gospodynię Ewę Jekiel, która widząc w moim ręku Gazetę Wawerską – otworzyła szeroko furtę i zaprosiła do środka.

Pani Ewa mieszka tutaj od 1988 – roku urodzin jej syna. Wkrótce poznałem także brata jej zmarłego 8 lat temu męża Lecha Jekiela (ur.1945) – Janusza Jekiela (ur. 1938). Szwagier pani Ewy dopowiedział do krótkiej historii to, czego nie pamiętała ona.

Andrzej Lech opisuje w swojej wspomnieniowej książce “W Radości przy stacji 1920-51” tylko te posesje ul. Zasobnej znajdujące się bliżej stacji i bazarku. Tam stały domy kupców. Zaraz przy Patriotów – sklep artykułów żywnościowych Marii Rębkowskiej, potem był tam warzywniak p. Fabisiakowej, tuż obok – restauracja „Zdziarski. Była tam także masarnia Marcjanny i Wacława Jeklów (w ciągu budynków gdzie dzisiaj znajduje się sklep zoologiczny i bar „Frytka”).

To właśnie rodzina Jeklów nabyła dom na Zasobnej 40, jeszcze w 1945 roku, od pierwszego właściciela p. Pomianowskiego, który zbudował go podobno w latach 1934-36. Chwilę po zakupie w domu pojawili się kwaterunkowi lokatorzy, a rodzina gospodarzy zajęła na parterze pokój z kuchnią.

Usiedliśmy w kuchni – jeszcze w latach 90’ stał w niej piec kaflowy, którego pochopnej rozbiórki obecna właścicielka nie może do dzisiaj odżałować. Obok, na kuchennym blacie, nęcił oko talerz przywiezionych z Mazur świeżych, przebranych i umytych kurek (co za żółć!). Pani Ewa ma je zamiar ususzyć, zetrzeć i w tej postaci dodawać np. do sosów…

W 1988 roku miało miejsce zdarzenie związane z drewniakiem. W miejscu gdzie kiedyś znajdowała się pętla autobusu „C-bis” – w odróżnieniu od „C” dojeżdżającego na pętlę na Bysławskiej – na zachodnim skraju zabudowań pobliskiego bazarku, kilku panów postanowiło pozmieniać zawartość butli z acetylenem. Takich dużych, niebieskich, żeliwnych. Zrobili to tak skutecznie, że jedna z przedziurawionych butli, lotem pocisku rakietowego, wylądowała na piętrze tutejszej werandy robiąc potężną dziurę w jej dachu i naruszając stabilność drewnianej konstrukcji. To, niebagatela, ok 150m w linii prostej od miejsca eksplozji. Tkwiący w podłodze werandy pocisk wyglądał jak banan z rozebraną do połowy skórką. Na szczęście pożaru nie było, tylko dym, przyjechało dużo mundurowych. Nikomu nic się nie stało.
Pani Ewa ma 3 grzeczne psy i jednego sędziwego kota. W ub. roku pożegnała 23-letniego kocura Ignasia, który odszedł dosłownie na jej rękach. Wzruszająca historia.


W lutym 2018 r.
rozpoczęliśmy w Gazecie Wawerskiej cykl publikacji dotyczących spuścizny E. M. Andriollego na terenie dzielnicy Wawer. W każdym kolejnym numerze znajdziecie Państwo inny budynek, prezentowany w formie akwareli, lub rysunku. Możecie je typować sami: p.grzegorczyk@gazetawawerska.pl, najlepiej z jakimś opisem, historią związaną z budynkiem lub/oraz z działką na której stoi.
Dzisiaj, już po raz 40-sty, prezentujemy kolejnego drewniaka – tym razem z ul. Zasobnej 40 w Radości.

Autor akwareli:
Radosław Maciej Kakareko – absolwent Wydziału Architektury PW gdzie doskonalił warsztat studiując m.in. rysunek i malarstwo, członek Związku Artystów Polska Sztuka Użytkowa. Tematem wiodącym jego akwareli jest architektura i pejzaż miejski. Maluje również portrety i martwe natury.
R.Kakareko.akwarele