Czy budowa Jeziorowej została porzucona?
Od kilku tygodni nic się nie dzieje na placu budowy ulicy Jeziorowej. Firma wykonawcza wykonała część odwodnienia (podobno w takim zakresie w jakim nie będzie on kolidował z przyszłą kanalizacją i wodociągami) i wyprowadziła się z placu budowy. Jeziorowa jest obecnie rozkopana, dziury są zaledwie prowizorycznie zasypane gruzem, który został już zresztą rozjeżdony i wypłukany. Są tu zatem przede wszystkim głębokie dziury z błotem i kamieniami. Ciężko tu spacerować czy przejechać rowerem, a można się nawet nieźle ubłocić lub oberwać kamieniem odpryskującym spod kół samochodów.
Oto kilka konkretów, które udało nam się ustalić w sprawie budowy ulicy Jeziorowej. Przede wszystkim należy stwierdzić, że firma wykonawcza DOWBUD-C nie porzuciła budowy i nie ma żadnego zagrożenia czy sygnału związanego z tym, że nie powstanie tam kanalizacja. Wygląda na to, że wszystkie strony mają świadomość powagi sytuacji i nikt nie dopuszcza myśli o tym, aby zbudować tę drogę bez mediów. Dobre i to.
Pozostałe fakty to jednak między innymi to, że Spółka MPWiK nie ma jeszcze pozwolenia na budowę kanalizacji i wodociągów. Ba, nie ma nawet jeszcze prawa do dysponowania nieruchomością przekazanego od dzielnicy Wawer. W dalszym ciągu nie są także dokończone formalności pomiędzy MPWiK a firmą DOWBUD-C w kwestii budowy kanalizacji i wodociągów – same negocjacje się zakończyły, dokumentacja została już przekazana, ale nie ma tak naprawdę jeszcze podpisanej umowy.
I to tyle faktów i konkretów. Cała reszta to przypuszczenia i luźno pozyskane informacje od różnych rozmówców, które nie zawsze są ze sobą spójne.
Sprawa uzyskania pozwolenia na budowę przez MPWiK to podobno kwestia około kilku lub kilkunastu tygodni. Co do zasady do tego czasu firma wykonawcza nie może budować kanalizacji i wodociagów. Firma wykonawcza potwierdza, że przed przystąpieniem do robót z zakresu MPWiK chce mieć wszystkie formalności dograne, aby nie mieć z tym jakichkolwiek kłopotów. Z drugiej jednak strony usłyszałem zapewnienia, że powrót ekipy budowlanej na Jeziorową to jest kwestia kilkunastu dni. Czyżby jednak zostało tam coś do zrobienia co nie będzie kolidować z przyszłą kanalizacją i wodociągami? A może to tylko blef i granie na czas bo przecież sprawa uzyskania pozwolenia przez MPWiK nie jest kwestią kilku dni? Nie jestem w stanie tego precyzyjnie ustalić. Nie wiadomo zatem kiedy dokładnie nastąpi wznowienie prac budowlanych na Jeziorowej.
To skandaliczny tryb prowadzenia inwestycji przez miasto. Niedopuszczalne jest to, że w trakcie trwania budowy trwają jeszcze negocjacje, a firma schodzi nawet z placu budowy by poczekać na dokończenie formalności. Niedopuszczalne jest to, że rozgrzebany plac budowy leży odłogiem w oczekiwaniu na pozwolenie na budowę.
Radny Rafał Czerwonka zwrócił się z prośbą o szczegółowe wyjaśnienie sytuacji do Burmistrza Dzielnicy Wawer. Zawnioskowałem również o tymczasowe odtworzenie nawierzchni jezdni Jeziorowej w przypadku, gdy ponowne prace budowlane będą startować dopiero za kilkanaście tygodni.
Firma wykonawcza, zgodnie z aktualnym kontraktem, ma czas do końca listopada br. na ukończenie budowy ulicy Jeziorowej. Mamy niestety coraz większe przekonanie, że ten termin nie zostanie dotrzymany.
Budowa ulicy Wiązanej o co chodzi w tej decyzji?
http://www.wawer.warszawa.pl/pl/ogloszenie/wiazana-decyzja-nr-167ii2017-budowa-drogi-gminnej-msi
Pierwotna decyzja ZRID została zaskarżona, wojewoda uchylił ja w całości i Urząd Dzielnicy Wawer musi teraz od nowa ponownie to rozpatrzyć i wydać od nowa decyzję ZRID. Pierwotna decyzja ZRID nie jest w związku z tym ostateczna. Nie ma to wpływu na prowadzone prace budowlane z uwagi na rygor natychmiastowej wykonalności tej decyzji. Ma to wpływ na wypłatę odszkodowań, która nastąpią dopiero po uzyskaniu ostateczności decyzji.