Dlaczego w lesie warczą piły?
Od początku br. w Leśnictwie Zbójna Góra (przy ulicy Trakt Napoleoński) Nadleśnictwo Celestynów na powierzchni ok. 27 ha wykonuje trzebieże. Jest to standardowy zabieg przeprowadzony w 10-letnich odstępach czasu wedle zapisów w Planie Urządzenia Lasu (PUL). Wiele razy pisaliśmy na naszych łamach na czym te zabiegi polegają.
Można nie przyjmować do wiadomości tego, że następują szybkie zmiany klimatyczne (susza, wiatry, temperatura), które grożą rodzimym gatunkom, bo przyroda za wolno na zmiany reaguje. Ale zaniechanie działań zapobiegających pustynnieniu, wylesieniu, zanikowi bioróżnorodności, zemści się na przyszłych pokoleniach.
Zwłaszcza w okolicznych lasach – słabe, piaszczyste, przepuszczające wodę grunty wokół Warszawy były tuż po wojnie obsadzane sosnami, które lubią takie gleby. Ale to pionierskie pokolenie drzew wzrastające w coraz trudniejszych warunkach nie wytworzyło dobrej jakościowo gleby leśnej. Toteż w zależności od podłoża w mikrosiedliskach niezbędne są odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne. Rodzime drzewa, czasem gatunki inwazyjne, konkurują ze sobą o dostęp do wody, światła i składników pokarmowych. Najsłabsze przegrywają, gorzej rosną, z czasem mogą być ogniskiem rozwoju patogenów i szkodników owadzich. Pogarsza to odporność całego lasu na czynniki abiotyczne (wiatr, okiść, itp.). Cierpią także rośliny z niższych warstw lasu, w tym podszytu, ale gdy po trzebieży zwiększy się dopływ światła szybko się regenerują a luki po wyciętych drzewach zapełnią pozostałe, w szczególności ich korony. Ostatnio do zabiegów włączone jest przeciwdziałanie rozprzestrzeniania się jemioły pospolitej rozpierzchłej, która stanowi poważny problem w drzewostanach sosnowych. Sosna, ale i inne gatunki są dla niej źródłem wody i soli mineralnych. Badania naukowe wskazują, że jemioła, mimo zdolności do fotosyntezy, pobiera również asymilaty od rośliny−gospodarza1. Konsekwencją jest osłabianie żywiciela, co przejawia się mniejszymi przyrostami, gorszym owocowaniem. Jeszcze większe szkody powoduje jemioła podczas długotrwałych suszy. Drzewa broniąc się przed utratą wody zamykają szparki na liściach, ale jemiole to nie przeszkadza – czerpie dalej soki zwiększając deficyt wody u żywiciela. Osłabienie fizjologiczne sosen zwiększa ich podatność na szkodniki owadzie oraz pasożytnicze grzyby, które prowadzą do zamierania drzew.
Trzebież wykonuje się w lasach powyżej 20-letnich. Głównym celem zabiegów pielęgnacyjnych jest poprawienie warunków wzrostu najlepszych drzew. Drewno pozyskiwane z wycinanych drzew jest odpowiednio wyrabiane i sortowane, aby można było je wykorzystać w zakładach przemysłu drzewnego.
Do pozyskania drewna, oprócz pilarek, stosowane są maszyny wielooperacyjne (harvestery). Skraca to czas pracy i uciążliwego hałasu towarzyszącego zabiegom. Zastosowanie maszyn wymaga wyznaczenia dróg, aby zapewnić dostęp operacyjny do wszystkich partii lasu, przy minimalizacji uszkodzeń ściółki, runa i podszytu. Na tych drogach ściółka i runo leśne szybko regenerują się. A zruszona gleba oraz większy dostęp światła sprzyja pojawianiu się odnowień naturalnych.
Po zakończeniu prac, dla zachowania równowagi ekosystemu leśnego, na powierzchniach zostawia się karpy, spróchniałe pnie, ścięte konary i gałęzie. Gałęzie i konary pozostają w miejscach ścięcia – nie są składane w sterty. Dzięki temu szybciej się rozkładają i nie stwarzają zagrożenia pożarowego. Martwe drewno w lesie staje się siedliskiem wielu organizmów. W pozostawionych pniach, konarach i gałęziach bytują liczne owady oraz drobne kręgowce, np. gryzonie i ptaki. Rozkładające się drewno jest także miejscem rozwoju grzybów, mchów i porostów.
Lasy otaczające miasta są popularnym miejscem odpoczynku i rekreacji
We fragmentach lasów intensywnie użytkowanych przez społeczeństwo, pozostawiane są „drzewa krajobrazowe” o ciekawym pokroju. rozluźnia się zwarcie drzewostanu.
Po zakończeniu wszystkich prac oprócz uprzątnięcia dróg leśnych, udrażniane są także główne leśne ścieżki przebiegające przez teren. Te szlaki spełniają też ważną rolę ograniczania ryzyka rozprzestrzeniania się pożarów, które – przy panującej katastrofalnej suszy – stanowią poważne zagrożenie dla ludzi i lasów.
W odpowiedzi na sugestie mieszkańców, w kompleksie leśnym pomiędzy Centrum Zdrowia Dziecka i ul. Wolęcińską powstała infrastruktura turystyczna, postawiono szlabany zapobiegające wjazdom samochodów na drogi uczęszczane przez pieszych i rowerzystów, . Wyznaczono także ścieżkę edukacyjną i zamontowano tablice edukacyjne. Odtworzono zbiornik retencyjny (Czarny Staw). W porozumieniu z Dzielnicą Wawer wokół zbiornika wybudowano wiaty turystyczne a za porządek na tych obiektach zobowiązała się dbać Dzielnica.
W społeczeństwie protesty budzą prace prowadzone w okresie lęgowym
Na omawianym terenie nie ma jednak stwierdzonych stanowisk rzadkich, zagrożonych, endemicznych gatunków. W całym Nadleśnictwie z dużym prawdopodobieństwem występuje 180 gatunków ptaków, z czego 167 gatunków objętych ochroną. Przepisy nie definiują, kiedy się zaczyna a kiedy kończy okres lęgowy ptaków odbywających lęgi w naszym kraju. Jest to cecha indywidualna każdego gatunku. Okres lęgowy, czyli czas dobierania się w pary, składania jaj i wychowywania potomstwa jest inny dla różnych gatunków ptaków, a jego ramy mogą się nieznacznie różnić w poszczególnych latach w zależności np. od warunków pogodowych. Ochrona gatunkowa obowiązuje cały rok i dotyczy roślin grzybów i zwierząt.
Na rok przed planowanym zabiegiem przeprowadzana jest wizja terenowa w celu wykrycia i oznakowania stanowisk lęgowych: drzew z dziuplami oraz gniazdami . Ponownie przeprowadza się oględziny nie wcześniej niż na 7 dni przed rozpoczęciem działań, by nie doszło do pominięcia nowo powstałych gniazd. Leśnicy oznakowują drzewa dziuplaste i z gniazdami by pominąć je trakcie zabiegu, a drzewa z dużymi, wieloletnimi gniazdami i drzewa dziuplaste pozostawia się do ich naturalnej śmierci i rozpadu.
Susza daje się we znaki a to sprzyja pożarom
W sąsiednim wydzieleniu 15 maja br. wybuchł pożar. Ogień objął pokrywę gleby o powierzchni ok. 40 arów. Dzięki sprawnej akcji gaśniczej udało się go opanować. Pożar najprawdopodobniej spowodowało zaprószenie ognia. Szybko został wykryty dzięki istnieniu w Nadleśnictwie Celestynów Punktu Alarmowo-Dyspozycyjnego z monitorami odbierającymi obraz z kamer umieszczonych na 2 wieżach: – L. Zbójna Góra i L. Celestynów. Punkt posiada nieprzerwaną łączność radiową z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Warszawie i Strażą Pożarną. W skład systemu przeciwpożarowego wchodzi również: baza sprzętu przeciwpożarowego wraz z samochodem gaśniczym i stacja meteorologiczna prognozująca zagrożenie. Ważnym elementem ochrony przed tym żywiołem są również pasy przeciwpożarowe przy drogach, parkingach i postojach pojazdów oraz dojazdy pożarowe (drogi o odpowiednich parametrach). Tu spełniła swoje zadanie zbudowana w 2022 r. droga pożarowa2.
Spalone i odnawiane powierzchnie powinny zasiedlać nowe drzewa
Na terenie Nadleśnictwa Celestynów przeważają słabe siedliska, które zawierają mało związków pokarmowych. Dużym problemem są też wiosenne susze, przyczyniające się do zamierania siewek. Toteż drzewostany mają utrudnione warunki do wytworzenia własnego potomstwa odpowiedniej jakości.
Materiał genetyczny – nasiona do hodowania sadzonek, pozyskiwany jest z Gospodarczych Drzewostanów Nasiennych oraz Wyłączonych Drzewostanów Nasiennych. Są to najlepsze pod względem jakości, lokalne drzewostany. I takimi sadzonkami są uzupełniane ubytki.
Zachęcamy czytelników do podzielenia się swoimi uwagami z redakcją Gazety Wawerskiej bądź Nadleśnictwem.
Przypisy:
- więcej o jemiole w marcowo/kwietniowym nrze z 2022r https://gazetawawerska.pl/numery-archiwalne/
- Więcej o systemie wczesnego ostrzegania w czerwcowym numerze Gazety Wawerskiej z 2022 r. https://gazetawawerska.pl/numery-archiwalne/
Niestety, to tylko leśny PR. W praktyce nikt żadnymi gniazdami, nietoperzami, wiewiórkami, owadami …. się nie przejmuje. Wystarczy popatrzeć jak wygląda las po wizycie tych ogromnych maszyn. Jeśli operator chce dojechać w rejon drzew wyznaczonych do wycięcia musi najpierw utorować sobie do nich drogę, wycina więc drzewa zupełnie zdrowe. Może się okazać że aby wyciąć 100 drzew wyznaczonych do trzebieży, wycina 50 po drodze. Przy okazji oponami zdziera korę z drzew co widać na zdjęciu, obalając wycięte drzewa łamie konary drzew rosnących obok. Cały las jest poprzecinany szlakami stworzonymi przez maszyny, potem korzystają z nich z nich ludzie na quadach, motocyklach …. Jeśli zabieg jest wykonywany w maju-czerwcu to zagładzie ulega większość lęgów na tym terenie. Na 10 ha lasu gniazduje od 25 do 250 par ptaków w zależności od siedliska i wieku drzewostanu, dodatkowo inne chronione gatunki. Jednym słowem masakra i to bardzo kosztowna.