Trochę optymizmu

W zapowiedziach wyborczych rządzącej obecnie koalicji pojawiał się temat ochrony przyrody. Wzbudziło to ożywienie społecznych organizacji, wiele entuzjazmu i nadziei na poważne potraktowanie zmian klimatycznych. Niestety po objęciu teki premiera rządu Donald Tusk zapowiedział, że będzie blokować niektóre aspekty rozporządzenia Prawo Odbudowy Przyrody w Unii Europejskiej. Dlatego 25 kwietnia w Dniu Ziemi pod kancelarią premiera odbyła się pikieta wzywająca Premiera do poparcia unijnego prawa. Aktywne od dawna ogólnopolskie ruchy obywatelskie i lokalne stowarzyszenia, nawiązały dialog z Ministerstwem Środowiska i Klimatu by wspólnie i w porozumieniu wypracować zasady trwale zrównoważonej gospodarki leśnej (TZWGL).

Dialog toczy się w wielu podgrupach (stolikach) na wspólnym forum „Ogólnopolskie Narady o Lasach.” To są bardzo trudne i wieloaspektowe dyskusje dotyczące również międzyresortowych uzgodnień, wyznaczane są kolejne terminy, opracowywane są dokumenty.

Nie brakuje wśród interesariuszy różnych incydentów i prowokacji. Pamiętajmy, że gospodarka leśna to nie tylko wycinka, ale też cały przemysł drzewny, elektrownie (sic!) myśliwi , rolnicy itd.

Nas „miastowych” najbardziej chyba interesuje tworzenie wokół Warszawy, Krakowa, Gdańska-Sopotu-Gdyni, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Katowic, Bydgoszczy-Torunia oraz Szczecina tzw.pierścienia lasów społecznych o zwiększonej funkcji społecznej, czyli np. do rekreacji.

Wiceminister Klimatu i Środowiska włączył do zespołu ds. lasów społecznych 142 organizacje pozarządowe (m.in. Sąsiedzi dla Wesołej, Inicjatywa Cenne Lasy rembertowsko-okuniewskie, Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, Stowarzyszenie Puszcza Mazowiecka, Porozumienie Inicjatyw Zielony Pierścień). Mają oni do 31 października 2024 roku opracować szczegółowe propozycje obszarów lasów społecznych oraz zasady prowadzenia w nich zmodyfikowanej gospodarki leśnej.

Są już pierwsze efekty nacisku społecznego w postaci wyłączeń lasów cennych z użytkowania (moratorium z 8 stycznia br.), uzgadniana jest także strategia rewitalizacji mokradeł, powstał zespół ds. drzew i krzewów w miastach, (gdzie zmiany klimatu są szczególnie odczuwalne).

Miejmy nadzieję, że powstaną wymierne efekty tych wszystkich prac. Oby ta nazwa: Ministerstwo Klimatu i Środowiska rzeczywiście miała sens.