W kwestii infrastruktury rowerowej
Po wielu latach wawerskiej niemocy w kwestii rozwoju infratruktury rowerowej w końcu coś ruszyło…
Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie (ZDM) podpisał w czerwcu br. umowę na zaprojektowanie drogi dla rowerów w ciągu ul. Lucerny. Czekaliśmy na ten ruch przynajmniej od kwietnia 2022 roku, kiedy to na zlecenie ZDM powstała koncepcja dla głównych osi rowerowych w dzielnicy Wawer,
tj. wzdłuż ul. Patriotów oraz właśnie wzdłuż ul. Lucerny. Projektowanie infrastruktury rowerowej w tej ulicy potrwa 16 miesięcy. Miejmy nadzieję, że zarezerwowanie środków na tę inwestycję zostanie przeprowadzone sprawnie, a sama budowa rozpocznie się niedługo po zakończeniu projektowania.
Od października 2023 roku trwa także projektowanie drogi dla rowerów w ul. Korkowej (na odcinku od Torowej do Płatnerskiej i Jagiellońskiej) oraz w ul. Rekruckiej. Szczególnie trudno będzie zmieścić tę drogę nie niektórych odcinkach ul. Korkowej, gdzie już teraz jest dosyć ciasno. Projektowanie w tym przypadku powinno się zakończyć jeszcze do końca września br.
Jednocześnie w budowie są już odcinki dróg rowerowych (częściowo z budżetu obywatelskiego) wzdłuż ul. Mrówczej (na odcinku od ul. Piechurów do ul. Lucerny i na odcinku od ul. Odeskiej do ul. Panny Wodnej) oraz w ul. Panny Wodnej na odcinku od ul. Mrówczej do ul. Zasadowej.
Odsuwa się natomiast w czasie budowa drogi rowerowej w ramach budżetu obywatelskiego w ul. Panny Wodnej od ul. Mrówczej do ul. Powojowej. Projekt jest cały czas na etapie przygotowywania materiałów do przetargu.
Na temat DDR-ów w ul. Mrówczej na odcinku od Piechurów do Zwoleńskiej oraz od Zwoleńskiej do Odeskiej oraz wzdłuż ul. Patriotów (chociażby jednej z nitek) póki co nic nie słychać.
Szkoda że przy okazji, wycinają lub niszczą drzewa, co dobrze obrazuje to zdjęcie.
klasyczny przyklad marnotrawienia pieniedzy publicznych. Nie ma to jak stworzyc za grube miliony kilka fragmentow czegos, co niby jest droga rowerowa, ktora konczy sie zjazdem w plot albo prosto pod pedzace samochody. Samochody, ktore pedza w strefie tempo 30. Przy takiej drodze powinny byc wydzielone pasy ruchu dla rowerow, ktore powstalyby za 100x mniejsze pieniadza i 100x ray szybciej. Ale po co, skoro znajomi Puchalskiego i jemu podobnych z ZDM moga na tym sporo zarobic…
Marcin – 100% racji, też nie rozumiem budowy tych dróg dla rowerów, zwłaszcza w strefie tempo 30. Wystarczyłoby wydzielenie pasów ruchu dla rowerów na istniejących ulicach i nagłośnienie regulacji że w razie kolizji samochodu z rowerem zachodzi domniemanie sprawstwa kierowcy samochodu. Zaraz zrobiłoby się bezpieczniej na drogach a ile kasy zostałoby w budżetach gmin, nie mówiąc o drzewach oszczędzonych od wycinki pod DDR