Woda i kanalizacja na Nadwiślu wciąż niepewna

Autor: , Osiedle: Nadwiśle Data: .

Mieszkańcy osiedla Nadwiśle z niecierpliwością oczekują na rozbudowę ul. Wał Miedzeszyński, na odcinku od skrzyżowania z ul. Trakt Lubelski do budowanej obecnie trasy Południowej Obwo­dnicy Warszawy. Czekają, bo ta rozbudowa ma doprowadzić do nich jednocześnie nową magistralę wodociągową oraz sieć kanalizacyj­ną. Te podstawowe media, w które wyposażona jest większość warszawskich domostw, w dalszym ciągu nie są osiągalne dla wielu mieszkańców Wawra.

Nowa magistrala wodociągowa w ul. Wał Miedzeszyński, planowana do wybudowania na odcinku od mostu Siekierkowskie­go do przepompowni przy ul. Bysławskiej jest potrzebna nie tylko dla doprowadzenia wody bieżącej do posesji, które jej wciąż nie mają. Potrzebna jest także po to, by dodatkowo zasilić istniejącą sieć wodociągową w pozostałej dużej części Wawra. Bez tej rozbudowy problem z brakiem wystarczającego ciśnienia w sieci wodociągowej może dotknąć także te posesje i tych mieszkańców, którzy dzisiaj już tę wodę mają.

Kwestia rozbudowy samej ulicy Wał Miedzeszyński jest już proceduralnie praktycznie dopięta na ostatni guzik. We wrześniu br. wybrany został wykonawca tej budowy, firma Skanska S.A., z którą Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych (ZMID) zamierza podpisać umowę jeszcze w tym roku. W dalszym ciągu nie jest jednak przesądzona jednoczes­na budowa magistrali wodociągowej i kanalizacyjnej w tej drodze. Umowa o wykonawstwo tych sieci z tą samą firmą, która została wybrana do budowy drogi, póki co nie może być podpisana z kilku powodów.

Po pierwsze, wpłynęło kilka odwołań od decyzji Wojewody Mazowieckiego o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) polegającej na rozbudowie ul. Wał Miedzeszyński. Wskutek tych odwołań, decyzja ZRID nie jest ostateczna, a to skutkuje z kolei tym, że na terenie budowy drogi nie byłoby możliwe realizowanie zakresu wodno – kanalizacynjego. Postępowania odwoławcze prowa­dzi Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.

Po drugie, w dalszym ciągu nie zakończyło się prowadzone przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji postępowa­nie związane z uzyskaniem odpo­wiednich pozwoleń na budowę sieci. Tutaj też wpłynęły odwołania, które będą musiały być rozpa­trzone. Dobre jest w tym to, że MPWiK podjęło działania w sprawie wyposażenia innych, sąsiednich ulic w sieć wodociągową – przykładowo w sprawie ul. Ogórkowej procedury admi­nistracyjne są już na etapie bliskim wydania decyzji w trybie art. 124 ustawy o gospodarce nieruchomościami, która umożliwi posa­dowienie wodociągu w tej ulicy.

Konieczność poszerzenia Wału Miedzeszyńskiego w związku z planowaną budową Południowej Obwodnicy Warszawy była przesądzona od wielu lat. Wielka szkoda, że włodarze miasta i dziel­nicy nie pomyśleli tutaj strategicznie – można było bowiem decyzją ZRID objąć również media pod ziemią – budowa całości już zapewne by się toczyła. Szkoda też, że odwołania pojedyńczych osób czy firm, w sprawie ich party­kularnych interesów mogą zablokować tak ważną sprawę dla wielu ludzi. Każda ze stron ma jednak możliwość odwoływania się i nikt im tego nie może zabronić. Można co najwyżej prosić o rozważenie istniejącego zagrożenia dla wszystkich mieszkańców. Tu podzięko­wania należą się tym wszystkim, którzy nie wnosili odwołań w imię interesu wszystkich mieszkańców.

ZMID mógłby już teraz budować samą drogę z uwagi na rygor natych­miastowej wykonalności decyzji ZRID. Póki co czeka na ostateczność decyzji ZRID i zakończenie innych procedur, aby możliwa była budowa sieci wo­dno-kanalizacyjnych. Nie będzie jednak czekał w nieskończo­ność. Oby nie okazało się, że inwestycje w sieci wodociągowe i kanalizacyj­ne w osiedlu Nadwiśle będą dalej tylko ładnie wyglądać jako szereg pozycji w ciągle przekładanych planach inwestycyjnych.

Tomasz Skoczyński
Rafał Czerwonka