O niedoszłym rezerwacie „Biały ług” w Aleksandrowie

Autor: , Osiedle: Aleksandrów Data: .

O co chodzi z tym ługiem?
“Ług” to nie tylko żrący roztwór zasadowy. Słowo “ług” po staropolsku oznaczało mokradło – bagnistą łąkę lub jezioro położone wśród lasów. Kojarzy się z podobnym słowem “łęg” oznaczającym nadrzeczny las wierzbowy lub olszowy, okresowo zalewany.

W naszej okolicy “Ług” często występuje w nazwach miejsc. Mamy Mokry Ług w Rembertowie, Zielony Ług w Starej Miłośnie. No i mamy także na granicy Wawra i gminy Wiązowna najprawdziwsze bagno torfowe, czyli aktywne torfowisko – Biały Ług!

Rezerwat, który nie powstał
Dawniej wydobywano tam torf. Obecnie obszar ten jest atrakcją turystyczną, z jeziorem Torfy i kilkoma mniejszymi jeziorami w zagłębieniach między wydmami. Przebiegają tamtędy szlaki PTTK. Większa część tego uroczyska leży w wawerskim Aleksandrowie.

W 2004 roku te śródleśne torfowiska stanowiące lęgowiska ptaków wodno-błotnych, miejsca rozrodu płazów i stanowiska rzadkich, chronionych gatunków roślin zostały opisane w planie ochrony Mazowieckiego Parku Krajobrazowego pod nazwą „Biały Ług”, jako projektowany częściowy rezerwat przyrody.

Biały Ług doczekał się swojej strony w Wikipedii, gdzie możemy obejrzeć jego planowane granice oraz przebieg przecinającej go drogi ekspresowej (publikujemy tę mapę obok). Jednak rezerwat ten przez 20 lat nie powstał – głównie z powodu sytuacji własnościowej, ponieważ dużą część jego terenu stanowią grunty prywatne. Niestety nie utworzono tam również obszaru Natura2000 ani żadnego użytku ekologicznego. Jedyną formą ochrony tego unikatowego obszaru jest Mazowiecki Park Krajobrazowy. Tymczasem to piękne miejsce wymaga ściślejszej ochrony nie tylko dla krajobrazu i różnorodności biologicznej, ale również ze względu na zdolność magazynowania wody i gazów cieplarnianych.

Projektowany rezerwat Biały Ług

Co najlepiej zatrzymuje wodę?
Określenie błękitno-zielona infrastruktura kojarzy nam się z konstrukcjami inżyniersko-budowlanymi, służącymi zatrzymywaniu wody opadowej. Myślimy o zielonych dachach, zielonych przystankach, ogrodach deszczowych, ogrodach wertykalnych i innych tego typu obiektach. Zazwyczaj są one kosztowne – w produkcji i w utrzymaniu. Błędy w ich projektowaniu i realizacji często sprawiają, że cała inwestycja jest krótkotrwała – np. źle dobrane lub posadzone rośliny, zamiast zatrzymywać wodę opadową, szybko usychają bez ciągłego podlewania.

Tymczasem zapominamy, że najlepszą, najskuteczniejszą i najtańszą błękitno-zieloną infrastrukturą są naturalne tereny zielone, a przede wszystkim naturalne mokradła.

Torfowiska jak gąbka
Torfowiska, jeśli nie są wysuszone i zdegradowane, działają jak gąbka – mogą gromadzić w swojej objętości nawet 75-90% wody. Przejmują nadmiar wód opadowych i zapobiegają wysuszeniu przyległych obszarów. Ocenia się, że torfowiska, zajmując ok. 3% powierzchni wszystkich lądów, magazynują ok. 10% światowych zasobów słodkiej wody. Przy okazji materia organiczna, z której składa się mokry torf, zatrzymuje dwutlenek węgla, który nie ulatuje do atmosfery w postaci gazu cieplarnianego. Dodatkowo torfowiska są domem dla wielu różnych roślin i zwierząt, często rzadkich i chronionych.
Jeśli takie ekosystemy istnieją w granicach naszych miast, możemy mówić o szczęściu, które dostaliśmy bez drogich i niepewnych inwestycji.

Biały Ług, fot. Marzenna Gawriłow

W cieniu obwodnicy
20 lat temu było już wiadomo, że Południowa Obwodnica Warszawy przetnie projektowany rezerwat. Ostatecznie przecina go na dwóch estakadach umożliwiających migrację zwierząt.

W analizie porealizacyjnej drogi ekspresowej S2 oceniono stan „środowiska wodno-gruntowego” na odcinku przecinającym Mazowiecki Park Krajobrazowy. Zbadano próbkę gruntu pod kątem zanieczyszczenia substancjami ropopochodnymi i benzenem. Nie przekraczają one dopuszczalnych norm i na tej podstawie oceniono „środowisko wodno-gruntowe” pozytywnie. Grunt w porządku, ale co z wodą? Z analizy nie dowiadujemy się, czy obwodnica nie zaczęła już wpływać na zdolność tej naturalnej błękitno-zielonej infrastruktury do zatrzymywania wody. Może należałoby zacząć drążyć ten temat?

Spora część analizy dotyczy hałasu. Na odcinku projektowanego rezerwatu nie ma ekranów akustycznych (nie jest to dziwne, skoro nie ma ich również w pobliżu budynków mieszkalnych). Hałas nad jeziorem Torfy na pewno obniżył atrakcyjność turystyczną północnej części uroczyska. Czy przeszkadza on ptakom wodno-błotnym? Trudno powiedzieć, nadal je słychać, niewykluczone, że mniej ludzi to większy komfort dla nich.

Mazowiecki Park Krajobrazowy razem z Chojnowskim Parkiem Krajobrazowym i Kampinoskim Parkiem Narodowym są częścią Zielonego Pierścienia Warszawy. Te obszary powinny być jak najlepiej chronione, żeby takie magiczne miejsca jak Biały Ług zachowały się dla nas wszystkich i dla przyszłych pokoleń, nie tylko ze względów estetycznych. Również z uwagi na zagrożenia wiążące się z zaniedbaniem ich ochrony – utratę zasobów słodkiej wody i emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Potrzebne jest systemowe rozwiązanie finansowe (wykupy, dopłaty, rekompensaty), które pozwoli zachęcić prywatnych właścicieli do wzmocnienia ochrony obszaru ekosystemów takich jak Biały Ług. Oby było to możliwe jak najszybciej.
Na razie Towarzystwo Przyjaciół Mazowieckiego Parku Krajobrazowego i realizatorzy projektu (o którym piszemy w ramce poniżej) chcą odczarować percepcję bagien i torfowisk. Chcą pokazać młodzieży, jakie są użyteczne dla mieszkańców jako najlepsza błękitno-zielona infrastruktura, i jakie są fascynujące z rzadkimi, chronionymi roślinami i zwierzętami.

Magda Jędrzejewska
mieszkanka osiedla IBJ w Aninie


Torfowiska Mazowieckiego Parku Krajobrazowego jako wielofunkcyjny element błękitno-zielonej infrastruktury.

Dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, Towarzystwo Przyjaciół Mazowieckiego Parku Krajobrazowego będzie realizować projekt edukacyjny: „Torfowiska Mazowieckiego Parku Krajobrazowego jako wielofunkcyjny element błękitno-zielonej infrastruktury”. Jego celem jest przekazanie wiedzy, że torfowiska to nie tylko enklawa różnorodności biologicznej, ale również element zielono-błękitnej infrastruktury, istotny dla regulacji klimatu i ochrony zasobów wodnych.

W ramach tego projektu, w 2024 roku na terenie uroczyska Biały Ług będą miały miejsce działania edukacyjne dla młodzieży szkolnej, między innymi spacery przyrodnicze i plenery fotograficzne prowadzone przez doświadczonych edukatorów. Odbędzie się też konkurs fotograficzny dla uczniów, którego tematem będzie przyroda torfowisk, a także wernisaż i wystawa nagrodzonych fotografii wraz z opracowaniem merytorycznym na temat prezentowanych zdjęć.