Demokracja po wawersku
Od kwietnia tego roku mamy odświeżony skład Rady Dzielnicy. Radni ochoczo zabrali się do pracy. Za jedną z najważniejszych kwestii, wymagającą natychmiastowego działania, uznali konieczność zmiany statutów Rad Osiedli oraz ordynacji wyborczej. Pisaliśmy o tym w październikowo – listopadowym wydaniu Gazety Wawerskiej. Zastanawiała nas szybkość i głębokość planowanego procesu. Oto historii ciąg dalszy.
Konsultacje
Zgodnie z wymogiem Urząd Dzielnicy zarządził konsultacje społeczne pt. „Jakie zasady wyborów do rad osiedli w Wawrze?”. Uwagi można było zgłaszać przez 20 dni od początku września. Analiza opublikowanego raportu z konsultacji wykazuje, że wpłynęły 83 opinie. W tym 14 – przez platformę internetową konsultacje.um.warszawa.pl; 8 – przez papierowy formularz dostępny w Wydziale Obsługi Mieszkańców; 5 – podczas dwóch dyżurów w Urzędzie Dzielnicy Wawer; pismem Zarządu Rady Osiedla Międzylesie, popartym 66 podpisami. Treść każdej z uwag, wraz z odpowiedzią Urzędu opublikowano w Załączniku 1 do raportu. „Najbardziej aktywnymi uczestnikami konsultacji byli przedstawiciele dotychczasowych rad osiedli. To osoby zaangażowane w życie społeczne swoich osiedli i dobrze zorientowane w temacie, który konsultowaliśmy. Zainteresowanie konsultacjami pozostałych osób z Wawra było niewielkie.” – tak Urząd skwitował udział i aktywność mieszkańców w ankiecie.
Uwzględniona – Nieuwzględniona czyli 6:27
W raporcie Urząd pisze, że „Na podstawie uwag z konsultacji wprowadziliśmy zmiany w projekcie uchwały zmieniającej zasady wyborów do rad osiedli”. Jak było naprawdę? Spośród 27 opinii (w tym 5 popartych 66 podpisami) uwzględniono zaledwie 6 (!). W tym 2 dotyczyły dokładnie tego samego tematu czyli obecności przedstawiciela Zarządu Dzielnicy na Zebraniu Wyborczym, 1 – oczywistej pomyłki pisarskiej i 3 – sformułowań tekstu dokumentu i kwestii komunikacji z mieszkańcami. To wszystko. Reszty, ponad 20 uwag krytycznych, dotykających w większości sedna zmian ordynacji wyborczej, Urząd nie uwzględnił, tłumacząc i wychodząc z założenia, że modyfikacje jakie proponuje są korzystne dla wspólnego dobra i będą służyć mieszkańcom oraz samorządności.
Formuła zebrań wyborczych
Aż 14 negatywnych uwag dotyczyło bezpośrednio samej formuły zebrań wyborczych. Mieszkańcy zdecydowanie nie poparli wyborów urządzanych na zasadzie Zebrań Wyborczych, na których spośród obecnych wybiera się Komisję Wyborczą, sporządza listy obecnych, którzy stają się uprawnionymi do głosowania, przedstawia i wybiera Kandydatów, a głosować mogą tylko obecne na zebraniu osoby. Formuła została skrytykowana jako przecząca zasadzie powszechności i wolności, wykluczająca nieobecnych, a uprawnionych do głosowania, jako zbyt czasochłonna i uciążliwa, dezawuująca mandat rad osiedlowych i umniejszająca ich statut, zmniejszająca zaufanie do samch radnych i wreszcie implikująca nadużycia oraz drastycznie zmniejszająca frekwencję. Zebrania Wyborcze spodobały się tylko dwóm osobom.
Znaczenie rad osiedli i zainteresowanie wyborami
W osmiu opiniach wyrażono obawy o umniejszenie roli Rad Osiedli jako o wybranych „w dziwnych okolicznościach”, a zmianę w dokonywaniu wyborów określono jako „zły pomysł”. Mówiono o utracie zaufania do radnych i redukcji rangi tej funkcji. W kolejnych trzech negatywnych opiniach podnoszono potencjalny problem zmniejszenia zainteresowania wyborami. Nie brakowało głosów, że bez odpowiedniej promocji Rad Osiedli i kampanii mówiących o ich kompetencjach przeprowadzonych przez Urząd, nie sposób będzie zwiększyć frekwencji wyborczej.
Urząd odpowiada na te obawy i tłumaczy, że „Potrzeba zmian w zasadach wyborów do Rad Osiedli wynika z analizy dotychczasowych doświadczeń. Naszym celem jest uproszczenie i zwiększenie przejrzystości procesu wyborczego. To z kolei ma przynieść wzrost frekwencji i zaangażowania mieszkanek i mieszkańców w działalność rad osiedli.” Uznaje, że dotychczasowy tryb wyborczy, oparty na sprawdzonych zasadach stosowanych w wyborach do organów samorządu terytorialnego, takich jak Rada Dzielnicy czy Rada Miasta „niekoniecznie odpowiada specyfice wyborów do Rad Osiedli”. Procedury często postrzegane są przez mieszkańców i mieszkanki jako zbyt formalne, o czym miała świadczyć niska frekwencja w poprzednich wyborach (w 2019 roku wyniosła zaledwie 4,56%). Po odbytych konsultacjach Urząd Dzielnicy przystąpił do następnego etapu.
Kolejne kroki
Napisaną przez Urząd Dzielnicy, kompletnie nową, nieuwzględniającą żadnych istotnych uwag z konsultacji spolecznych, formułę ordynacji wyborczej, przyjęto 13 listopada 2024 na sesji Rady Dzielnicy Wawer. Nie pomogły apele Radnych i wystąpienia mieszkańców w czasie dyskusji przed głosowaniem. Zwyciężyła arytmetyka, a zdrowy rosądek zastapiła dyscyplina partyjna. W ten sposób negatywnie ocenione przez mieszkańców zmiany ordynacji wyborczej weszły w życie z dniem przyjęcia uchwały. Już następnego dnia na stronie Urzędu pojawiło się ogłoszenie o wyborach do Rad Osiedli na pięcioletnią kadencję, według „nieco zmienionych zasad”. Kalendarium, plakaty, zarezerwowane na zebrania sale – wszystko było gotowe. A pierwszą turę wyborów wyznaczono w części Osiedli na 24 listopada czyli dziesięć dni później. Zapowiadana przez Urząd akcja informacyjna mająca zwiększyć frekwencję nie miała czasu nawet zabrzmieć. W Międzylesiu na słupie ogloszeniowm na ul. Żegańskiej przy dawnej agencji pocztowej, plakat informujący o wyborach został przyklejony… z tyłu. Drugi zaistniał na tablicy informacyjnej Rady Osiedla Międzylesie. Nie było czasu przyjrzeć się jak wyglądała ”kampania informacyjna” Urzędu w innych Osiedlach. Ale może ktoś gdzieś widział jakiś plakat?
Jeszcze Rady Osiedli nie zginęły
Jednak pomimo ”akcji zmian na lepsze” Urzędu Dzielnicy Wawer, a dzięki zaangażowaniu i determinacji naszych mieszkańców i mieszkanek, udało się wybrać Rady Osiedli Aleksandrów, Anin, Falenica, Las Marysin Północny, Marysin Południowy, Miedzeszyn, Międzylesie, Nadwisle, Radość. Wieść o wyborach przekazywano z ust do ust zagadując sąsiadów i znajomych, wrzucając do skrzynek na listy i rozlepiając na słupach własnoręcznie wydrukowane ulotki. Dyskusje prowadzono na różnego rodzaju platformach i komunikatorach. Skrzykiwano się nawet już w czasie trwania Zebrania Wyborczego. W Aleksandrowie „dzwonilismy po ludziach, w końcu po 50 min. było 17 osób, z czego 7 do rady, 3 w komisji, 7 glosujacych”. Jak na heroiczną i niemal partyzancką kampanię prowadzoną przez samych mieszkańców i mieszkanki, frwekwencja dopisała:
- Anin – 55 osób,
- Falenica – 21 osób,
- Las – 85 osób,
- Marysin Północny – 18 osób,
- Marysin Południowy – 50 osób,
- Miedzeszyn – 40 osób,
- Międzylesie – 89 osób,
- Nadwiśle – 72 osoby,
- Radość – 14 osób,
- Zerzeń – 2 osoby, Rady nie wybrano,
- Wawer – 2 osoby, Rady nie wybrano,
- Sadul – 2 osoby, Rady nie wybrano
W sumie w wyborach do Rad Osiedli 2024 wzięło udział 467 osób. Porównajmy te dane z, jak to Urząd Dzielnicy określił „niską frekwencją” w poprzednich wyborach w 2019 roku, kiedy wyniosła „zaledwie” 4,56%. Wtedy głosowało 2399 osób czyli średnio 200 osób w każdym z Osiedli, co stanowiło 4,56% uprawnionych do głosowania. Jeśli pozostawimy taką samą liczbę uprawnionych do głosowania (choć dane z 1.01.2024 mówią o 88 512 mieszkańcach Wawra), to 467 osób biorących udział w Zebraniach Wyborczych stanowi niecale 0,88% mieszkańców! Przy zaktualizowanej liczbie uprawnionych do głosowania bilans wyglądałby jeszcze gorzej.
Podsumowanie
Po wprowadzonych przez Urząd Dzielnicy zmianach w ordynacji wyborczej i Statutach Rad Osiedli mamy doczynienia z ponad pięciokrotnie mniejszą frekwencją w wyborach niż w roku 2019. Liczby mówią same za siebie. Niestety ziściły się obawy, które tak mocno wybrzmiewały w konsultacjach społecznych. Zmiana reguł ordynacji wyborczej przyniosła odwrotny skutek niż poniekąd zamierzony, a analizując cały proces powstawania i wprowadzania zmian, nie można oprzeć się myśli, że działanie i Komisji Statutowej i Radnych Rady Dzielnicy Wawer miało doprowadzić do zniechęcenia mieszkańców do działalności społecznej w Radach Osiedli, a w rezultacie do ich zaniku. Mamy nadzieję, że po tym niefortunnym starcie inne zapwnienia Urzędu Dzielnicy dotyczące działalności Rad Osiedli znajdą odzwierciedlenie w praktyce samorządowej. Mówi się o dobrej współpracy Urzędu z mieszkankami i mieszkańcami poszczególnych osiedli, o otwartości na ich głosy. Rozważa prowadzenie kampanii promujących działalność rad osiedli, we wszystkich mediach, również społecznościowych tak, aby dotrzeć do szerszej grupy osób z Wawra i aby zwiększyć świadomość mieszkanek i mieszkańców o roli i znaczeniu Rad Osiedli. Zobaczymy jak będzie przez następne pięć lat.
0 komentarzy