II wyłożenie Aleksandrowa południowego

Autor: , Osiedle: Aleksandrów Data: .

18 marca br. odbyła się dyskusja publiczna on-line nt. wyłożonego po raz drugi mpzp obszaru Aleksandrowa południowego.

W porywach uczestniczyło w niej ok. 5 osób, nie licząc przedstawicieli Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. Na kanale Youtube dyskusji przysłuchiwało się ok 25 osób. To wszystko niewiele, ale trudno o większe zainteresowanie w czasach Netflixa, Spotify, czy codziennych krwawych i tragicznych rewelacji wojennych.

Pomimo szeregu wątpliwości mam nadzieję, że plan wkrótce zostanie uchwalony, niestety w kształcie mocno kompromisowym, ulepionym przez deweloperów i lata zaniechań.

Nie rozumiem ani tej intensywności, ani nonszalancji w braku wytycznych nt. kształtowania przestrzeni np. braku narzucenia podstawowego limitu minimalnej wielkości działek, dopuszczenie zabudowy bliźniaczej (co w dzisiejszej rzeczywistości oznacza najczęściej tzw. „czworaki” czyli bliźniaki dwulokalowe), ale i tak sukcesem jest, że plan w ogóle powstanie.

Wielka szkoda, że odpuszczono planistycznie północną część Aleksandrowa, która w całości (bardzo się nie mylę) znajduje się na terenie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, tuż obok unikatowych torfowisk (jeszcze torfowisk), które wielokrotnie opisywaliśmy na łamach Gazety Wawerskiej. To tam właśnie, w północnej części osiedla, odbywa się dzisiaj największy napad stulecia i o tym dzisiaj króciutko mówiły dwie osiedlowe radne. Tam wyrastają dwulokalowe bliźniaki na działkach kusych jak IQ niektórych influencerów, których podjazdy garażowe z geokraty za chwilę przyjmą setki nowiuśkich hybryd i miejskich elektryków. Będzie gęsto.

Przywołane przeze mnie torfowiska zostały wspomniane m.in. w rozporządzeniu wojewody mazowieckiego z 2004 roku, w którym zakazywano zmianę stosunków wodnych dla terenów przyrodniczo cennych i w tym celu uznano „za konieczne na etapie sporządzania miejscowych planów zaospodarowania określenie głębokości posadowienia budynków”. Zapytałem więc projektanta wyłożonego planu, czy przygotowany przez niego projekt planu zawiera ograniczenia w budowie podpiwniczeń i innych elementów podziemnych mogących mieć wpływ na poziom okolicznych wód gruntowych. Nie doczekałem odpowiedzi. W wyłożonym planie nie ma więc mowy o przepisach nt. kondygnacji podziemnych, które znacząco wpłyną na stosunki wodne obszaru.

Tym sposobem, w otulinie i w samym MPK, gwałtownie rośnie urbanizacja i gęstość zaludnienia. Na istotnych korytarzach ekologicznych powstały asfaltowe drogi i wyrosły ogrodzenia. Z roku na rok coraz nowe działki leśne w otulinie, a nawet w samym Parku są odlesiane, grodzone i zabudowywane. Przyczynia się to do odwodnienia terenu. Torfowiska w całym Parku wysychają (także z powodu suszy)… Wyłożony po raz drugi mpzp nie zapobiega tym zjawiskom.

Do 15 kwietnia mija termin składania uwag do planu, natomiast dzień wcześniej projekt planu ma być przedmiotem dyskusji na wawerskiej komisji ładu przestrzennego. Tylko pogratulować prezydium komisji wyboru terminu…

Legenda.
Bordowa pętelka: torfowisko, niebieska nerka: obszar wyłożonego mpzp Aleksandrowa,
kolor żółty: obszar Mazowieckiego Parku Krajobrazowego,
kolor jasnobrązowy: otulina MPK