A kto tam wie co będzie po wyborach…

Autor: , Osiedle: Marysin Data: .

Trzecie wyłożenie planu zagospodarowania Marysina zakończyło się 15.02.2023r. opublikowaniem 1562 stronicowego wykazu uwag z rozstrzygnięciem Prezydenta m.st. Warszawy. Mieszkańcy złożyli 1491 wniosków z 4114 uwagami, z czego 18 uwzględniono w całości. Radni miejscy dotychczas nie zatwierdzili planu.

Petycja do Prezydenta podpisana przez 1286 obywateli, wyrażająca protest wobec zapisów planu zagospodarowania, została ujęta w zbiorczym wykazie uwag. Rada Miasta nie pokwapiła się, aby ją rozpatrzyć.

Najszersze oburzenie wzbudza pomysł wycinki lasku za piekarnią, połączenie ulicy Łysakowskiej z Bychowską, powstanie PSZOK u zbiegu ul. Gąsienicowej i Związkowej, zabudowa mieszkaniowa na ul.Korkowej 119/123 oraz Korkowej 102. Mieszkańcy odkryli również, że bez ich wiedzy nastąpiła zmiana kwalifikacji obszaru przy ul Harmonistów i Skokowej z użytku publicznego na zabudowę mieszkaniową. Aktualnie znajduje się tam plac zabaw sfinansowany z budżetu obywatelskiego.

Czy opłaca się protestować? Czy osoby protestujące to pieniacze i szaleńcy, których nikt nie respektuje? Czy może odrobina sprzeciwu jest zdrowa dla demokracji?
Prawo do partycypacji – czyli współuczestniczenia w podejmowaniu decyzji – wywodzi się z wartości podstawowej jaką jest ludzka godność. Działanie i decydowanie o sobie i swoich sprawach oraz sprawach otoczenia stanowi podstawę godności każdego człowieka. Czasami ten człowiek musi głośniej domagać się, aby został wysłuchany. Partycypacja pozwala zdefiniować interes lokalny i stworzyć warunki do wypracowania akceptowalnego dla różnych środowisk rozwiązania. Nie jest to możliwe w „dyktacie większości”, w atmosferze partyjnej dyscypliny.

Na sesji rady dzielnicy w dniu 17 maja 2023r. pod wpływem obywatelskiego sprzeciwu i krytycznych uwag mieszkańców, wawerscy radni negatywnie zaopiniowali projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Wydawało się, że to koniec walki, ale było to zaledwie pozorne zwycięstwo. Zgodnie ze statutem Rada Dzielnicy opiniuje projekty miejscowych planów zagospodarowania, jednak to radni miasta podejmują decyzje.

Ciąg dalszy nastąpił 26 lipca 2023r. Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego przesłało do Przewodniczącego Rady Dzielnicy Michała Żebrowskiego projekt uchwały Rady Miasta gdzie zaproponowano podział planu na części i uchwalenie go etapami. Z uwagi na protesty mieszkańców miałoby to rzekomo przyspieszyć uchwalenie planu zagospodarowania Marysina.
Koalicyjna większość Rady Dzielnicy Wawer – Koalicja Obywatelska i Wawerska Inicjatywa Samorządowa zaopiniowały pozytywnie uchwałę Rady Miasta, godząc się na podział planu. Do uchwały dodano zastrzeżenia: obszar ul. Korkowej 119/123 ma pełnić funkcje tylko kulturalno-edukacyjne, zmniejszenie wysokości zabudowy na ul. Korkowej 102 oraz usunięcie połączenia drogowego ul. Bychowskiej z  Łysakowską. Mogłaby to być pozytywna wiadomość, jednak pozostaje jedno „ale”.
Zastrzeżenia przegłosowane przez radnych dzielnicy nie są wiążące dla Rady Miasta, ponieważ nie zostały uwzględnione przez Prezydenta podczas procedury wyłożenia planu.

Czy decyzje planistyczne podejmuje się na podstawie danych niezgodnych z realiami w terenie?
Wydaje się, że miejsce, gdzie rosną drzewa to las. Na działkach miejskich za piekarnią rosną drzewa tworzące wspólny ekosystem z parkiem Matki Mojej, ale w studium m.st. Warszawy obszar ten zaplanowano pod usługi publiczne. W 2013 r Marszałek Województwa Mazowieckiego wydał zgodę na odlesienie. W grudniu 2023r Stowarzyszenie Razem dla Wawra złożyło wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, aby uchylić decyzję Marszałka, ponieważ wg mieszkańców została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa. Uchylenie tej decyzji pomogłoby zakończyć problem potencjalnej wycinki drzew w lasku.

Teren lasu przy ul. Kościuszkowców to obszar Mazowieckiego Parku Krajobrazowego im. Czesława Łaszka, otulina B Rezerwatu Jana III Sobieskiego i jest prawnie chroniony przed jakąkolwiek zabudową. Tymczasem pojawił się inwestor, który oczekuje wydania decyzji o warunkach zabudowy na inwestycję wielorodzinną z podziemnym garażem. Mieszkańcy Marysina błyskawicznie zareagowali zbierając niemal 2 tysiące podpisów pod protestem przesłanym do Prezydenta m.st. Warszawy. Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego twierdzi, że obszar ten jest oznaczony na mapach jako użytek B czyli budowlany.

W tym przypadku utworzenie planu zagospodarowania lasu w okolicy działek przy ul. Kościuszkowców 72 mogłoby zatrzymać rozlewanie się zabudowy na tereny leśne na podstawie tzw „wuzetek” i poskromiłoby roszczeniowych inwestorów.

Ul. Kościuszkowców 72 w Marysinie Wawerskim. Teren planowanej inwestycji jest położony w obszarze o najwyższym rygorze ochrony – Mazowieckiego Parku Karajobrazowego im.Czesława Łaszka i otuliny rezerwatu Jana III Sobieskiego

Mówi się, że brak planu zagospodarowania jest niekorzystny dla osiedla. Jednak plan, który nie odzwierciedla potrzeb lokalnej społeczności jest jeszcze gorszy.

Czy plan zagospodarowania może uchronić nasze osiedle przed intensyfikacją zabudowy?
Aktualnie projekt planu zmierza do zwiększenia obszarów z przeznaczeniem na mieszkania wielorodzinne w Marysinie. Im więcej mieszkańców tym więcej samochodów, korków, o braku miejsc parkingowych nie wspominając. W poprzedniej kampanii obiecywano parking wielopoziomowy…

Gdyby przed wyborami doszło do czwartego wyłożenia planu i uwzględnienia uwag i protestów mieszkańców – byłby to znak, że władze rzeczywiście słuchają głosu mieszkańców. A tak? – Kto wie, co będzie po wyborach…

Teraz obiecuje się ścieżkę rowerową. Ciekawe co z miejscami parkingowymi przy ul. Korkowej i z wykupem gruntów od osób prywatnych…

Dyrekcja Biura Architektury i Planowania Przestrzennego deklaruje, że pod koniec kwietnia powróci do sprawy miejscowego planu zagospodarowania Marysina.


Plan zagospodarowania uchwala Rada Miasta, a kontrowersyjne inwestycje planowane są na terenie stanowiącym własność miasta. Zatem w kontekście przepisu art.1 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym: „Ustalając przeznaczenie terenu lub określając potencjalny sposób zagospodarowania i korzystania z terenu, organ waży interes publiczny i interesy prywatne, w tym zgłaszane w postaci wniosków i uwag, zmierzające do ochrony istniejącego stanu zagospodarowania terenu, jak i zmian w zakresie jego zagospodarowania, a także analizy ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.” Można powiedzieć, że miasto jest w tym przypadku sędzią we własnej sprawie…
Dodatkowo – bez żadnych konkretnych przesłanek definiuje się tzw. „interes publiczny”, nie pytając o zdanie społeczności lokalnej i finansując niechciane inwestycje na koszt podatników.


Olga Pasierbska
Kandydatka do Rady Dzielnicy Wawer
w okręgu Las-Marysin Wawerski
lista nr 17