Niespodzianki w projekcie modernizacji linii kolejowej
W dniu 15 stycznia br. odbyło się posiedzenie Komisji Inwestycyjnej Rady Dzielnicy Wawer, gdzie omawiana była m.in. sprawa modernizacji linii kolejowej przebiegającej przez dzielnicę Wawer. Przedstawiciele PKP PLK oraz wykonawcy dokumentacji projektowej przedstawili założenia projektowe tej modernizacji. Dowiedzieliśmy się przy tym, że dokumentacja projektowa jest na ukończeniu i jest aktualnie odbierana przez PKP PLK.

W projekcie pojawiło się wiele nowości, o których nikt z dzielnicy Wawer nie miał pojęcia. Poniżej przedstawiam te najbardziej istotne zmiany w projekcie w stosunku do przedstawianych wcześniej koncepcji modernizacji linii kolejowej.
Pierwszą nową informacją jest to, że nie będzie przesuwana stacja Warszawa-Wawer w stronę wiaduktu drogowego w ciągu ulic Płowiecka – Czecha. Nie do końca wiadomo co o tym zadecydowało – jeszcze we wrześniu 2018 roku, tj. na poprzedniej Komisji Inwestycyjnej w sprawie modernizacji linii kolejowej, przedstawiciele inwestora byli przekonani, że przesunięcie peronu i likwidacja istniejącego tu przejścia podziemnego to słuszna koncepcja. Argumentowano to wtedy między innymi tym, że istniejące przy obecnym peronie przejście podziemne jest w bardzo złym stanie technicznym i wymagałoby ono praktycznie wybudowania od nowa – a to znowu miało oznaczać duże koszty dla projektu. Stowarzyszenie Razem dla Wawra zdążyło już nawet zebrać kilkaset podpisów pod petycją o odstąpienie od przesunięcia tego peronu. Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Inwestycyjnej okazało się, że PKP PLK miało jednak podobne spojrzenie na tę sprawę i wnioskowało nawet w rozmowach z miastem o przeprowadzenie referendum w tej sprawie. Padły też słowa o tym, że to przesunięcie peronu byłoby bardziej kosztowne niż modernizacja peronu i przejścia podziemnego w obecnym miejscu. Pani Katarzyna Kościk, kierownik kontraktu ze strony PKP PLK, stwierdziła, że przesunięcie peronu „położyłoby projekt” pod względem kosztowym, bo to wymagałoby przebudowy całego układu torowego oraz ingerencję w wiadukty nad ulica Płowiecką, które nie są przygotowane pod posadowienie pod nimi peronu. Bez względu na to jakie argumenty przeważyły, peron stacji Wawer pozostanie w obecnym miejscu.
Inna nowością w projekcie modernizacji linii kolejowej jest bezkolizyjne skrzyżowanie torowe pomiędzy przystankami osobowymi Międzylesie i Radość. W praktyce oznacza to budowę w tym miejscu betonowego wiaduktu kolejowego, po którym przebiegałaby kolejowa linia aglomeracyjna. Wznosić miałby się on na wysokość nie większą niż 7 metrów. Miejsce lokalizacji wiaduktu dobrano w taki sposob, aby znalazło się w miejscu jak najmniej zamieszkanym. Faktycznie po obydwu stronach torów kolejowych i ulic Patriotów znajduje się na tym odcinku las. Wiadukt będzie się jednak stopniowo wznosił już bezpośrednio za przystankiem Międzylesie, aby wrócić do poziomu gruntu tuż przed przystankiem w Radości. Widok z jadącego pociągu z pewnością będzie urzekający, nie wiadomo tylko czy z widoku na wiadukt będą zadowoleni okoliczni mieszkańcy.
Dużym zaskoczeniem pokazanym w projekcie modernizacji linii kolejowej jest szereg zbiorników retencyjnych niezbędnych do odwodnienia nowego układu torowego, które zlokalizowane będą wzdłuż całej linii kolejowej na terenie dzielnicy Wawer. Co ciekawe, zbiorniki te nie będą umiejscawiane tylko na obecnych terenach kolejowych, ale także na działkach, które kolej dopiero będzie pozyskiwać w trybie specustawy kolejowej. Dotyczy to zarówno działek miejskich, jak i prywatnych. Jeden z takich zbiorników retencyjnych będzie się przykładowo znajdował na działce przy ulicy Agrestowej w Miedzeszynie, gdzie zaawansowane jest już przygotowanie budowy domów komunlanych. Po wydaniu decyzji na lokalizację linii kolejowej będzie można w tym miejscu zbudować co najwyżej parking. Konkretne lokalizacje wszystkich tych zbiorników będą znane, kiedy to przedstawiciele PKP PLK prześlą do urzędników dzielnicy Wawer aktualne projekty zagospodarowania terenu dla przygotowywanej inwestycji.
Nowe parkingi przy linii kolejowej z pewnością będą potrzebne, bo zlikwidowane zostaną między innymi te w Międzylesiu i Miedzeszynie. Kolejarze nie widzą przy tym potrzeby zastanawiania się nad lokalizacją nowych parkingów, bo ich projekt nie obejmuje tej tematyki.
Radnym dzielnicy Wawer też udało się co najmniej raz zadziwić przedstawicieli PKP PLK. Kolejarze nie mieli pojęcia o tym, że trwa właśnie procedura ustanowienia falenickiej sosny pomnikiem przyrody. Na chwilę obecną w miejscu sosny zaprojektowano chodnik.
Harmonogram modernizacji linii kolejowej przewiduje uzyskanie pozwolenia na budowę pod koniec 2019 roku, podpisanie umowy z wykonawcą budowy w drugim kwartale 2020 roku oraz zakończenie prac budowlanych do 2023 roku.
To jest jakaś PKP-Paranoja!!!
Musimy się zorganizować szybko i wybić im to z tych durnych łbów!
Przepraszam, ale jak tak można!? W najładniejszy fragment leśny na tym odcinku pomiędzy Międzylesiem a Radością wpakować wiadukt na 7 metrów? To razem z pociągiem i trakcją będzie 13 metrów, bo linia trakcyjna jest na wysokości 5,5m!
Chore ludziska z PKP. Przy torach, lub bezpośredniej blikości mieszka kilkanaście tysięcy ludzi, jak można pozwolić na budowę dodatkowych 2 torów w dosyć gęsto miejscami zabudowanych miejscach? NIE będzie na to zgody. Żeby kilkadziesiąt osób „wygodnie” mogło na jakieś peryferia Polski typu Podkarpacie czy Lubelszczyzna dojechać, to trzeba zatruć życie tysiącom przez 24/7???? Poszaleli w tym PKP? Sam wystąpię o publiczną informację i poinformuję kilku posłów aby w interpolacji do prezesa PKP zapytali o prawdziwość planów 4 torów i puszczenia pociągów towarowych. Nie puszczają na jakiś trasach, gdzie nie żyje na krótkim odcinku przy torach (od Wawra do Otwocka) kilkanaście tysięcy ludzi. Dosyć!!!! Już to, że Wawer skapitulował z tunelem, bo będzie jakaś „zakryta rynna” to jest powód aby przestali mieszkańców Wawra traktować jak zbite psy i poniżać nas!!! Ursynów bez kłopotów wywalczył tunel i wszytsko co chcieli mieszkańcy, Trzeba szaleństwu PKP położyć kres. utworzyć stronę, poinformować posłów, nagłośnić przez social media.Sam zbuduję www, wydrukuję plakaty i poświęcę kilka godzin aby je porozklejać, jakie szalone plany w zabudowanym terenie ma PKP. I jeszcze dzielnicę nam na sztywno podzielą na dwie części – zaiste cudowny pomysł „mądrych inaczej” planistów z pkp.
Na portalu TU WAWER pod artykułem na temat wiaduktu PKP między Radością i Międzylesiem jest poniższy komentarz:
„Temat przejścia estakadą 4 toru nad linia otwocką wypłynął niedawno – przez kilka lat obowiązywała koncepcja dobudowy 2 nowych torów po stronie wschodniej co jest zgodne z dochodzącymi liniami kolejowymi. Niestety jakiś niedorozwinięty projektant w Otwocku zaprojektował peron dalekobieżny nie po tej stronie stacji po której miała biec linia do Lublina. Obecna zmiana z przejściem na stronę zachodnią jest próbą zatuszowania niekompetencji osób odpowiedzialnych za zatwierdzenie projektu „aby wózek kolesiowskich układów w PKP toczył się dalej i można było doić kasę. Podpieranie się tym ze nie ma czasu na zmianę projektu jest odwracaniem uwagi od głównego tematu, ja uważam ze jest czas na powrót do starego projektu a peron w Otwocku można sobie dobudować lub wydłużyć istniejący.”
Może Redakcja mogłaby się temu przyjrzeć bliżej. Jeśli to jest prawdą to musimy protestować do upadłego.