Nasz park krajobrazowy

Park jest fantastyczny
Mazowiecki Park Krajobrazowy. Co ta nazwa właściwie oznacza? Krajobrazowy, a więc nie narodowy. To nie to samo, co chociażby nie tak odległy Kampinoski Park Narodowy. Jednak park, wbrew nazwie, nie służy tylko podziwianiu krajobrazów. Jego rolą jest ochrona „ze względu na wartości przyrodnicze, historyczne i kulturowe oraz walory krajobrazowe w celu zachowania, popularyzacji tych wartości w warunkach zrównoważonego rozwoju”. A więc ochrona cennej przyrody, krajobrazu, dziedzictwa kulturowego, ale również dopuszczenie zabudowy mieszkaniowej czy działalności gospodarczej.

Zasięg Mazowieckiego Parku Krajobrazowego (MPK) w granicach Wawra najogólniej można określić jako przede wszystkim tereny leśne wschodniej części dzielnicy. W granicach dzielnicy Wawer MPK obejmuje części następujących osiedli: Marysin Wawerski (na wschód od ul. Kościuszkowców), Anin (las między Czecha i Hafciarską), Międzylesie (lasy Wiśniowej Góry i po północnej stronie Wolęcińskiej), Radość (część Zbójnej Góry), Falenica (las w stronę Aleksandrowa) oraz Aleksandrów (lasy i łąki południowej i wschodniej części osiedla). Dochodzi do tego jeszcze tak zwana otulina, która dodatkowo zabezpiecza obszar MPK i która obejmuje niemały obszar wschodniej części dzielnicy.

Strefy i przepisy
Rozporządzenia Wojewody Mazowieckiego dla MPK z 2004 i 2005 roku wskazują między innymi cele ochrony Parku i obowiązujące zakazy. Zresztą zakazy te są dość intuicyjne w zakresie ochrony przyrody – jeżeli mamy wątpliwości, czy jakieś działanie nie zaszkodzi walorom Parku, to najczęściej będą to słuszne obawy. Zakazana jest zmiana stosunków wodnych, likwidowanie zbiorników, zniekształcanie rzeźby terenu, zabijanie zwierząt i niszczenie ich schronień, niszczenie zadrzewień, przedsięwzięcia mogące znacząco wpływać na środowisko itp.

Rozporządzenie w sprawie ustanowienia planu ochrony MPK (2004) zawiera też wytyczne dla miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a więc aktów prawa miejscowego, określających warunki zagospodarowania terenu. Obszar Parku jest w tym kontekście podzielony na strefy: terenów leśnych, terenów osadniczych oraz terenów otwartych nieleśnych i pozaosadniczych. Tylko w strefie osadniczej dopuszczalna jest zabudowa mieszkaniowa. Poszczególne osiedla i miejscowości, znajdujące się na terenie MPK, otrzymały swoje własne, odrębne zestawy wytycznych, określających sposób zagospodarowania przynależnych im terenów osadniczych. Zestawy przepisów są dopasowane do lokalnej specyfiki.
Strefy terenów osadniczych w Wawrze obejmują zatem części Aleksandrowa (znaczna część wschodnia osiedla), Zbójnej Góry (niewielkie obszary w rejonie Traktu Napoleońskiego oraz ul. Janosika/Kwitnącej Akacji) oraz Wiśniowej Góry (pas wzdłuż ul. Wierzchowskiego – realnie w Aninie). Dla każdego z tych obszarów określony jest rodzaj dopuszczalnej zabudowy, wysokość budynków, współczynniki takie jak powierzchnia biologicznie czynna itp. Przepisy dla Aleksandrowa są nieco szersze niż dla pozostałych osiedli. Tutaj strefa osadnicza obejmuje duży obszar. W granicach Parku w Aleksandrowie znajduje się nie tylko las i jego bezpośrednio sąsiedztwo, ale są tu też otwarte przestrzenie, dawniej pola uprawne, dziś łąki z zadrzewieniami. Szerszy charakter obszaru wymaga więc szerszych wytycznych. Dopuszcza się realizację zespołu zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej wolnostojąco, nieuciążliwe usługi, obiekty turystyczne, rekreację. Przepisy wymagają między innymi zachowania oczek, cieków wodnych i terenów podmokłych oraz ciągów zadrzewień. Również wymagane jest nadanie ogrodzeniom odpowiedniej estetyki oraz formy umożliwiającej migrację drobnych zwierząt. Dachy powinny mieć symetryczną formę i wykorzystywać dachówkę lub podobny materiał, gont albo strzechę (wytyczne dla dachów mają też strefy w Zbójnej i Wiśniowej Górze). Są to więc ograniczenia, które mogą zdawać się zbyt surowe albo śmieszne, ale wynikają z założeń towarzyszących idei funkcjonowania parku krajobrazowego. Czy blokują rozwój? W moim przekonaniu nie blokują, ale nadają temu rozwojowi – który ma być przecież zrównoważony – odpowiednie ramy. Biorą również pod uwagę fakt, że rozwój usług czy rekreacji może być konieczny i go dopuszczają.

W dalszym ciągu czekamy na uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania dla Aleksandrowa. Zakładam, że projektant uwzględni w planie zagospodarowania wytyczne, zawarte w rozporządzeniu Wojewody. Chociaż nie łudzę się, że łąkowy krajobraz, jeszcze niedawno częściowo wiejski, który możemy podziwiać ze wznoszącej się i opadającej ulicy Podkowy, zostanie uznany za „tereny o najwyższych walorach przyrodniczych i kulturowych”. Taka klasyfikacja sprawia, że teren powinien być w miejscowym planie zagospodarowania wyłączony z zabudowy (w ten sposób klasyfikowane dla Aleksandrowa są grunty leśne, wydmy, cmentarze i chronione siedliska przyrodnicze).

Skupiłem się tu na strefach osadniczych, jednak znaczną część Mazowieckiego Parku Krajobrazowego w Wawrze stanowią lasy. Na temat samych lasów wawerskich (i nie tylko wawerskich), ich znaczenia i wyzwań, polecam rozmowę z Andżeliką Gackowską z Lasów Miejskich w poprzednim numerze „Gazety Wawerskiej” (grudzień 2019). W naszym kontekście wystarczy powiedzieć, że – pomimo powtarzanego czasem argumentu, że „przecież wszędzie tylko lasy” – przemyślana ochrona naszych lasów jest niezbędna. Wyzwaniem jest tu chociażby presja, którą przyroda odczuwa ze strony człowieka, w tym rozwój zabudowy.

Fot. Michał Mroziński

Na skraju miasta
Rok temu dzielnicowa Komisja Ładu Przestrzennego opracowywała swoje wnioski do powstającego, nowego Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy. Kiedy zgłosiłem propozycję wniosku ograniczenia zabudowy na obszarze Parku przy możliwie umiarkowanym wpływie na tkankę przyrodniczą, część radnych była wręcz zaskoczona faktem, że w Parku w ogóle powstaje zabudowa mieszkaniowa! W wyniku dyskusji ten wniosek do Studium przybrał rozszerzoną formę, mianowicie – o zakaz powstawania nowej zabudowy w granicach Parku, natomiast w jego otulinie wyznaczenie przejrzystych warunków powstawania nowej zabudowy, tak aby w możliwie umiarkowanym stopniu ingerowała w tkankę przyrodniczą. Również Stowarzyszenie Razem dla Wawra składało do nowego Studium między innymi wniosek o wyznaczenie przejrzystych warunków powstawania nowej zabudowy w MPK.

Zabudowa terenów położnych na skraju dzielnicy i skraju Warszawy nie pomaga walczyć z negatywnym zjawiskiem rozlewania się miast, o którym przecież mówi się od dawna. Za nową zabudową podążają potrzeby komunikacyjne, infrastrukturalne, społeczne. Jednocześnie trzeba koniecznie zwrócić uwagę na fakt, że okoliczne lasy i istnienie Parku są bardzo korzystne dla ograniczenia rozrastania się miasta.

Po dwóch stronach granicy
Kilka miesięcy temu mieszkanka Aleksandrowa zwróciła się do mnie z pytaniem, czy da się jakoś zapobiec zasypaniu stawu, znajdującego się na jednej z działek. Działka leży poza obszarem Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, jest niezabudowana i znajduje się na niej płytkie oczko wodne, pewnie okresowe. Właściciel może chcieć je zasypać i coś na jego miejscu zbudować. W tym przypadku niezgodne z prawem będzie tylko takie działanie, które spowoduje zmianę stanu wody ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Na przykład podniesienie poziomu gruntu, prowadzące do zalewania sąsiadów – które też się niestety przytrafia.

Ale podobny przypadek, tym razem już w granicach Parku, mógłby wyglądać inaczej. Tutaj zasypanie zbiornika byłoby już potencjalnie niezgodne z wyznaczonymi dla MPK zapisami.

Na koniec pytanie: czy Mazowiecki Park Krajobrazowy może zniknąć? Ustawa dopuszcza tylko w jednej sytuacji likwidację lub zmniejszenie obszaru parku krajobrazowego – „z powodu bezpowrotnej utraty wartości przyrodniczych, historycznych i kulturowych oraz walorów krajobrazowych”. Obawiam się, że niektóre części MPK w granicach Wawra prędzej czy później czeka taki los – po prostu przestaną się kwalifikować do otaczania ich opieką stosownych przepisów, ze względu na postępującą presję człowieka. Ale to, że MPK istnieje, jest fantastyczne.

Granice MPK można prześledzić szczegółowo na stronie geoserwis.gdos.gov.pl. Cytaty w tekście pochodzą z Ustawy o ochronie przyrody z 16 kwietnia 2004 r., Rozporządzenia nr 13 Wojewody Mazowieckiego z 16 kwietnia 2004 w sprawie ustanowienia planu ochrony MPK, korzystałem też z Rozporządzenia Wojewody Mazowieckiego nr 13 z 2005, Ustawy prawo wodne (2017). Dziękuję za pomoc Mazowieckiemu Parkowi Krajobrazowemu im. Czesława Łaszka.