Edmund Chrzanowski. Drucianka i letnisko Kaczy Dół.
20 maja 2019 roku mija 101-sza rocznica śmierci Edmunda Chrzanowskiego, przemysłowca, społecznika, ojca założyciela dzisiejszego Międzylesia. Pomimo ogromu pracy i zasług, poniesionych dla ówczesnego Kaczego Dołu i jego społeczności, jest obecnie postacią nieco zapomnianą. O jego życiu prywatnym z różnych względów wiadomo dziś niewiele, tym bardziej warto się przyjrzeć jego działalności publicznej.
Fabryka Tkanin Metalowych
Edmund Chrzanowski urodził się ok. 18491 roku jako pierwszy syn Jana i Karoliny z Blinów. Dyplom majstra uzyskał w 1885 roku2. 1 maja tego samego roku uruchomił Fabrykę Tkanin Metalowych w oficynie kamienicy położonej przy ulicy Bielańskiej 16 (12) w Warszawie3. Zabudowania pod tym adresem wzniesiono dla J. Zawiszy po Powstaniu Styczniowym, na terenie przylegającym do Pałacu Przebendowskich-Radziwiłłów, w którym dziś mieści się Muzeum Niepodległości. Przedsiębiorstwo rozpoczynało pracę w bardzo skromnych warunkach, z jedną maszyną i kilkoma robotnikami pracującymi przez całą dobę. Pomimo początkowych trudności, po kilku miesiącach funkcjonowania, na Wystawie Rolniczo-Przemysłowej w Warszawie zaprezentowało szeroką gamę wyrobów, m.in. cylindry do czyszczenia zboża, sita, klatki, kurniki, maski pszczelarskie oraz materace z drutu elastycznego4. Narzędzia te doczekały się kilku listów pochwalnych, a osiągnięty sukces stał się trampoliną do szybkiego rozwoju firmy. W kolejnych latach E. Chrzanowski zwiększał produkcję i rozszerzał asortyment. Prężnie działającemu fabrykantowi dużo miejsca i życzliwości poświęcała polska prasa, wskazując na nieugiętą postawę wobec potężnej konkurencji, zdominowanej przez chcących zachować monopol przedsiębiorców niemieckich oraz kreowanie nowych standardów, wyznaczanych dotąd przez wyroby zagraniczne. By skrócić dystans do czołówki, nie dysponując odpowiednim zasobem środków pieniężnych, E. Chrzanowski sam projektował i wykonywał maszyny tkackie. W latach 90. XIX wieku produkował m.in. siedzenia sprężynowe do bryczek, ekrany do kominków, liny transmisyjne, sondy do ratowania wzdętego bydła, siatki do rybołówstwa, a nawet druciane manekiny m.in. do prezentowania strojów ludowych dla Muzeum Etnograficznego5. Szczególnym wzięciem cieszyły się siatki na ogrodzenia, których sprzedaż stanowiła większą część przychodów firmy. Z uwagi na swoją wysoką jakość trafiały one w prestiżowe miejsca, m.in. do Łazienek królewskich i Ogrodu Saskiego. Wyroby Fabryki Tkanin Metalowych na wystawach branżowych uzyskiwały wiele pochwał i medali, a ich producent szybko stał się osobą dość majętną. Zdecydował się wówczas na otwarcie większej fabryki poza miastem, pobudowanie rezydencji oraz podjęcie kolejnego przedsięwzięcia finansowego, jakim stała się inwestycja w parcelację letniska.
W Kaczym Dole
Zakładanie letnisk i sprzedaż wydzielonych działek były zjawiskiem na przełomie wieków dość powszechnym. W okolicach wybranego przez E. Chrzanowskiego Kaczego Dołu czynili tak np. hrabiowie Braniccy, właściciele potężnych dóbr Wilanów, z których wydzielili m.in. Nowy Wawer i Anin oraz właściciele zakupionych od dziedziców pojedynczych folwarków, m.in. J. Hanneman – właściciel Błot i Falenicy czy też książę E. Bułhak i hr. M. Tyszkiewicz, zakładający Nowy Rembertów i letnisko Wesoła, na odkupionej od właścicieli Okuniewa Woli Grzybowskiej. E. Chrzanowski zakupił pokaźną część Kaczego Dołu, z wyprzedawanych przez W. Rychłowskiego dóbr Miłosna. Wcześniej od jego ojca powzięto pas ziemi pod budowę kaczodolskiego fragmentu linii Kolei Nadwiślańskiej i teren pod budowę Huty Szkła „Wawer” rodziny Bernstainów6. W miejscu tej ostatniej powstały następnie, mieszczące dziś centrum handlowe „Ferio”, hale założonego w końcu 1899 roku7 Towarzystwa Akcyjnego „Wawer”.
Otwarcie nowego budynku fabryki E. Chrzanowskiego, którą potocznie nazwano „drucianką”, miało miejsce w Kaczym Dole 30 lipca 1899 roku8. Pobudowano ją przy drodze łączącej Starą Miłosnę z Zerzniem, nieopodal przejazdu kolejowego i jeszcze bliżej skrzyżowania ze starym Traktem Wołowym, przy którym istniała niegdyś historyczna karczma. Poświęcenia w obecności wielu warszawskich przemysłowców dokonał ks. kanonik Bonifacy Wołyniec9 z kościoła P.P. Kanoniczek p.w. św. Andrzeja przy ul. Senatorskiej, świątyni oddalonej od warszawskiej fabryki o kilkaset metrów. Do nowego budynku przeniesiono produkcję, a na Bielańskiej pozostawiono biuro handlowe i magazyn. Wówczas rozpoczęto też budowę pierwszych domków letniskowych oraz pałacyku dla rodziny przemysłowca, sadzenie ogrodu i wytyczanie ulic. Na dużą skalę zasiewano piaszczyste pustkowie łubinem. E. Chrzanowski zachęcał też ludzi ze swoich warszawskich kręgów do zakupu parcel, budowy domów letnich i zagospodarowywania przestrzeni. Wśród pionierów, którzy razem z nim zakładali pierwsze kolonie w końcu XIX wieku, później również wiele wnosząc do nowej osady, byli m.in. jego sąsiedzi z ulicy ul. Bielańskiej 6, wzięci i modni krawcy warszawscy W. Uleniecki i K. Koch. Wspólnie organizowali w Kaczym Dole coroczne zjazdy przemysłowców, w czasie których bogate towarzystwo miało zapewnione atrakcje na wielkomiejskim poziomie. Pierwsze lata letniska ukoronowało uroczyste wyświęcenie, stojącego do dziś przy ul. Żegańskiej 21/23 pałacyku, przez wspomnianego już kanonika w dniu 13 sierpnia 1905 roku10. W tym okresie pojawiły się też pierwsze głosy o zmianie nazwy letniska. Najpoważniejszą kandydaturą był „Edmundów”11 , na cześć jego założyciela.
Obszar zakupiony przez E. Chrzanowskiego nie mógł być i nie był przypadkowy. Zarówno dla efektywnego funkcjonowania przedsiębiorstwa produkcyjnego, jak i do rozwoju letniska, konieczna była szybka i wydajna komunikacja z Warszawą i jej węzłami towarowymi. Tę zapewniała kolej ze stacją w Wawrze. Mimo to, chcąc lepiej wykorzystać potencjał linii, E. Chrzanowski wraz z innymi właścicielami okolicznych gruntów, m.in. p. Szenbergiem, Ulenieckim, Lipskim i Bernstainem, już w 1898 roku starał się o utworzenie nowego przystanku między Wawrem i Radością. Miał on nosić miano Wiślicy12, określenia obszaru Kaczego Dołu, który przyjął najwięcej wody podczas gigantycznego wylewy Wisły w roku 1884 . Mimo podjętych rozmów z zarządem kolei, planu tego nie udało się ostatecznie zrealizować, a sama Wiślica stała się nazwą jednej z osad w pobliżu Podkaczego Dołu – dzisiejszej Wiśniowej Góry. E. Chrzanowski był też gorącym orędownikiem starań L. Chrzanowskiego z Wiązowny, o poprowadzenie linii kolei wąskotorowej z Wawra do swoich dóbr, a po śmierci pomysłodawcy w roku 1904, jednym z głównych motorów napędowych jej realizacji. W 1906 roku Rząd Gubernialny wydał pozwolenie na budowę dla E. Chrzanowskiego, W. Ulenieckiego, W. Dobkiewicza i właściciela cegielni w Starej Miłośnie E. Langnera, jako współwłaścicieli. Roboty rozpoczęto rok później. Wąskotorową Kolej konną Wawer-Wiązowna uruchomiono z Wawra do Kaczego Dołu na początku maja 1908 roku13, a otwarcie całej linii, skróconej względem pierwotnych założeń do Starej Miłosny, miało miejsce 12 lipca tego samego roku14. Przy „druciance” utworzono przystanek i remizę kolejową15. Inwestycja ta przyczyniła się również do pobudowania i otwarcia w roku następnym dużej Huty Szkła16 rodziny Szpitbaumów.
Społecznik i filantrop
E. Chrzanowski prócz ogromu pracy włożonego w założenie letniska, dużą wagę przywiązywał do pracy społecznej i dobroczynności, wspierał m.in. warszawskie instytucje charytatywne i kościoły przy ul. Senatorskiej, podarowywał też produkowane sprzęty, np. w roku 1903 przekazał nieodpłatnie na rzecz łódzkiego pogotowia ratunkowego lektyki i sita do przecierania mięsa17 . W kwietniu 1911 roku, mimo pomocy niesionej przez sąsiadów, spłonęły doszczętnie zabudowania B. Witkowskiego. Mimo, że złożył on w gminie wniosek o asekurację rządową, to przez opieszałość urzędu w rejestracji, towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania18. E. Chrzanowski podjął wówczas usilne działania w kierunku powołania Straży Ogniowej. Latem tego samego roku w jego pałacyku, przy wsparciu właściciela Wólki Zerzeńskiej i prezesa Towarzystwa Rolniczego Falenicko-Wiązowskiego R. Onyszki, odbył się odczyt inż. Tuliszkowskiego o organizowaniu straży ochotniczych. Po nim podjęto decyzję o utworzeniu takiej w Kaczym Dole. W skład komitetu organizacyjnego weszli E. Chrzanowski, P. Kempczyński – dyrektor wspomnianej Huty Szkła, p. Biernacki i p. Kasprzak19. Pozwolenie władz gubernialnych uzyskano jesienią tego samego roku20. W czerwcu 1912 roku E. Chrzanowski przekazał pomieszczenie tymczasowe dla Straży, został też wybrany jej prezesem. Pozostałymi członkami zarządu zostali A. Szpitbaum, W. Uleniecki, F. Domański, W. Przegaliński i K. Haman. Naczelnikiem został P. Kempczyński. Oficjalne wyświęcenie odbyło się jesienią 1913 roku21. E. Chrzanowski jako prezes ufundował wówczas pierwszą strażnicę. W skład zmienionego nieco zarządu wchodzili w tym czasie również J. Karasiński, S. Dobraczyński – skarbnik, A. Niżnikowski – sekretarz i A. Domański. Zastępcami byli W. Uleniecki, A. Woronowicz i K. Haman. Naczelnikiem W. Przegaliński, a zastępcą K. Czajkowski. Gospodarzem Straży był S. Strzyjecki. W komisji rewizyjnej zasiadali E. Zaleski, W. Motz, T. Jaworski, R. Onyszko, K. Koch i A. Malinowski. Status dożywotniego członka Straży w Kaczym Dole, za pomoc w jej organizacji, posiadał naczelnik Straży Ogniowej w Bródnie L. Stankiewicz22.
W 1911 roku na ofiarowanej przez E. Chrzanowskiego 3-morgowej działce urządzono dla mieszkańców osady pole pokazowe z zastosowaniem nawozów sztucznych i najnowszych technik uprawy rolnej na glebach trudnych, w jakie obfitowała okolica23. W 1912 roku E. Chrzanowski przekazał budynek, w którym aktorzy scen warszawskich mieli wystawiać sztuki teatralne dla letników. Pierwsze przedstawienie odbyło się 6 lipca 1913 roku. Jego dochód został przeznaczony na potrzeby Straży Ogniowej. Zagrano „Trójkę Hultajską” w wykonaniu trupy aktorskiej pod kierunkiem S. Rosołowskiego24. Na początku 1914 roku z inicjatywy J. Karasińskiego, właściciela kolonii Międzylesie, której nazwę później jako wziętemu samorządowcowi, m.in. radnemu miasta Warszawy, udało się urzędowo przeforsować25 w miejsce nie popularnego Kaczego Dołu26, założono Towarzystwo Pożyczkowo-Oszczędnościowe dla tutejszego letniska oraz Anina, Starej Miłosny i Żwiru. Lokal na siedzibę ofiarował E. Chrzanowski, został też jego przewodniczącym. Członkami zarządu zostali J. Mystkowski – zarządca kolei konnej, W. Elsner-Podobalski, L. Sokołowski, M. Malinowski i K. Haman. Do rady należeli T. Jaworski, B. Nowakowski, J. Dmowski, W. Motz, K. Czajkowski i oraz J. Orenstein-Oreński – autor słynnego Słownika Łowieckiego27.
Po wybuchu Wielkiej Wojny E. Chrzanowski wszedł w skład Komitetu Obywatelskiego gminy Zagóźdź28. Nadzorował wówczas wypłatę wsparcia dla rodzin żołnierzy zamieszkałych w Kaczym Dole, Borkowie, Zerzniu i Macierowym Bagnie. W 1915 roku wycofujący się z Królestwa Polskiego Rosjanie konfiskowali wyposażenia fabryk, w wielu przypadkach wywożąc przy tym robotników wraz z całymi rodzinami i często niszcząc to co pozostawiali za sobą. Działania te przyniosły kres również fabryce E. Chrzanowskiego, któremu nie dane było podjąć próby odbudowy przedsiębiorstwa w niepodległej Polsce. Zmarł 20 maja 1919 roku w wieku 70 lat. Trzy dni później, po nabożeństwie żałobnym w kościele św. Antoniego przy ul. Senatorskiej, został pochowany w kwaterze 50 Cmentarza Powązkowskiego.
Adam Ciećwierz
Przypisy końcowe:
1. Genealogia potomków Sejmu Wielkiego http://www.sejm-wielki.pl/
2. W. Koleżak, Przemysł druciany, Warszawa, 1895.
3. Katalog Wystawy Rolniczo-Przemysłowej, Warszawa, 1885.
4. Tamże.
5. Wisła, miesięcznik geograficzno-etnograficzny, T.2, 1888, s. 668.
6. Kurjer Warszawski nr 11 z 11 stycznia 1909r., s.4.
7. Kurjer Warszawski nr 11 z 11 stycznia 1900r., s.9.
8. Kurjer Warszawski nr 209 z 31 lipca 1899r., s.9.
9. Tamże.
10. Kurjer Warszawski nr 223 z 14 sierpnia 1905 r., s. 5.
11. Biesiada Literacka nr 34 z 26 sierpnia 1905r.
12. Kurjer Warszawski nr 317 z 16 listopada 1898r., s.3.
13. Kurjer Warszawski nr 119 z 30 kwietnia 1908r., s.4.
14. Kurjer Warszawski nr 191 z 12 lipca 1908r., s.191.
15. Słowo nr 11 z 1 maja 1911, s.3.
16. Kurjer Warszawski nr 11 z 11 stycznia 1909r., s.4.
17. Kurjer Warszawski nr 16 z 18 stycznia 1903r., s.3.
18. Kurjer Warszawski nr 232 z 23 sierpnia 1911r., s.3.
19. Kurjer Warszawski nr 169 z 21 czerwca 1911r.
20. Kurjer Warszawski nr 330 z 29 listopada 1911r., s.2.
21. Kurjer Poranny z 9 października 1913r.
22. Kurjer Poranny z 4 września 1913r.
23. Kurjer Warszawski nr 239 z 30 sierpnia 1911r., s.4.
24. Kurjer Poranny z 8 lipca 1913r.
25. Relacja Józefa Szumskiego, siostrzeńca Władysławy Karasińskiej, żony Józefa Karasińskiego.
26. Obwieszczenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 27 września 1927 roku. Monitor Polski nr 230 z 7 października 1927r.
27. J. Orenstein-Oreński, Słownik Łowiecki, Warszawa, 1913.
28. Nowa Gazeta nr 410 z 4 września 1914 roku.
0 komentarzy