Primum non nocere*
* Po pierwsze nie szkodzić.
Przemierzając podczas weekendowych spacerów wawerskie lasy, zwłaszcza te w najbliższym sąsiedztwie osiedli i zabudowań, nierzadko natkniemy się na porozrzucane po ściółce leśnej resztki z ludzkich stołów. Najczęściej jest to pieczywo (z czasem pleśniejące), pozostałości po posiłkach, plastikowe tacki z ciastem i nadpsutymi owocami, kości, ości i skóry po wędzonej rybie. Ale ta lista mogłaby być dłuższa.
Dwa tygodnie temu opublikowałem na fejsbukowym profilu Gazety zdjęcie rozrzuconego w anińskim zagajniku pieczywa wraz z krótkim komentarzem dydaktycznym. Wśród komentarzy mocno zapadły mi w pamięć te rekomendujące działania informacyjno-edukacyjne (zwłaszcza wśród dzieci, w przedszkolach i szkołach), ponieważ wielu kochających zwierzęta „dokarmiaczy” ma małą wiedzę nt. jak pomagać, aby przypadkiem nie zaszkodzić.
Okazuje się, że w czasie łagodnych zim nie powinno się w ogóle dokarmiać dzikich zwierząt, aby nie odzwyczajać ich od samodzielnego poszukiwania pożywienia, a gdy już podejmujemy się dokarmiania – musimy to robić systematycznie i w stałych miejscach. Wykładanie karmy powinno się odbywać w porozumieniu z leśnikiem, który wskaże odpowiednią lokalizację.
Wysypywanie w lesie pieczywa jest niedopuszczalne, ponieważ jest to pokarm bardzo niezdrowy dla zwierząt, pełen spulchniaczy, cukru, soli. Chleb wysypywany jesienią, w trakcie łagodnej zimy, przy dużej wilgotności szybko pleśnieje i staje się trujący. Pieczywem nie powinno się dokarmiać także ptactwa. Gdy zima jest łagodna, zwierzęta powinny poradzić sobie same – nie musimy im pomagać.
Pamiętajcie, że z czerstwego pieczywa możecie zrobić pyszne grzanki, bułkę tartą… Chleb stary, spleśniały – traktujcie jako bioodpady i wrzucajcie do brązowego worka, lub do kompostownika. Nigdy do lasu.
Co podawać zwierzętom leśnym?
Przede wszystkim karma winna być podawana w paśnikach, co zabezpieczy ją przed czynnikami atmosferycznymi. Paśniki winny znajdować się głębiej w lesie, dzięki temu poszukujące jedzenia zwierzęta pozostaną w swoim naturalnym środowisku i będą rzadziej podchodzić w okolice dróg, miast i pól uprawnych.
W zależności od składników pokarmowych wyróżnia się karmę:
suchą (siano, słoma, liściarka, czyli suszone pędy z liśćmi),
soczystą (ziemniaki, buraki, marchew, kapusta, kiszonki)
treściwą (żołędzie, bukiew, kasztany, ziarna zbóż).
Dużą rolę w odżywianiu zwierzyny i zapobieganiu chorobom odgrywają składniki mineralne, zwłaszcza sól. Umieszcza się ją w lizawce – drewnianym słupku. Sól pod wpływem wilgoci i spływa po drewnie, a zwierzęta chętnie ją zlizują.
Nie należy wywozić do lasu na własną rękę dużych ilości zepsutych warzyw i owoców, pieczywa oraz produktów spożywczych w opakowaniach. Nadmiar pozostawionego niewłaściwego pożywienia fermentując i pleśniejąc, stwarza zagrożenie dla biocenozy leśnej i szpeci krajobraz. Niewłaściwy pokarm może spowodować u zwierząt choroby, osłabienie organizmu, a nawet śmierć.
Jak dokarmiać ptaki?
Ptaki wodne (np. kaczki, łabędzie) powinny być dokarmiane tylko w czasie silnych mrozów, kiedy zamarza większość zbiorników wodnych. Mogą jeść ziarna zbóż, drobno pokrojone gotowane warzywa oraz kukurydzę. Nie należy wrzucać karmy do wody.
Niezwykle ważne jest, aby nie karmić ptaków produktami z solą, np. boczkiem, solonymi orzeszkami oraz pieczywem. Sól powoduje u nich choroby nerek, może prowadzić do odwodnienia.
Jeżeli więc chcemy pomagać mieszkańcom lasu, musimy to robić mądrze i konsekwentnie, mając na względzie ochronę przyrody oraz naturalne zachowania zwierząt.
Konsultacja:
dr Artur Dawidziuk
Nadleśnictwo Celestynów
0 komentarzy