Marysińskie mozaiki

Autor: , Osiedle: Marysin Data: . Otagowany jako: , , , ,

Na ulicy Stepowej w Marysinie Wawerskim, pomiędzy ulicami Goździków i Rezedową, znajduje się zespół budynków biurowo–magazynowo–produkcyjnych. To spadek po nieistniejącej już dzisiaj Spółdzielni Inwalidów „SA­TURN”, która powstała w 1950 r. z połączenia Zakładów Rzemieślniczych, przy udziale Związku Inwalidów Wojennych. Na początku, 23 pracowników w prymitywnym zakładzie próbowało różnej, dos­tęp­nej dla nich produkcji: z drewna i lateksu, pasmanterii, nici itp. Od 1957 r. stopniowo zaczęto specjalizować się i doskonalić w wytwarzaniu wyłącznie wyrobów gumowych z lateksu naturalnego. W 1965 roku „Saturn” przeniósł się do nowo powstałej siedziby przy ul. Rezedowej 19 w Marysinie Wawerskim. Zbudowana z szarej cegły, niewysoka zachodnia elewacja hali produkcyjnej budynku dawnej siedziby Spółdzielni została w roku 1965 ozdobiona barwną mozaiką. Kolorową, długą na pięć metrów kompozycję, zaprojektowała rzeźbiarka Domicella Bożekowska, osobiście wypalając ceramikę do swojej pracy. Imponujących rozmiarów mozaika na­wią­zuje tematycznie do działalności spółdzielni, produkującej głów­nie wyroby z lateksu naturalnego, m. in. kaczuszki kąpielowe, smocz­ki, czepki, rękawice, dętki do ro­we­rów, zabawki gumowe czy zakraplacze do oczu.

Iwona Makowska
warszawskie-mozaiki.pl

Fot. Iwona Makowska

Domicella Bożekowska studiowała na Wydziale Rzeźby ASP w Krakowie i Warszawie, uzyskując dyplom z rzeźby ceramicznej w warszawskiej ASP. Następnie podjęła studia z weterynarii, jednak przerwała je po dwóch latach. W latach 60-tych i 70-tych brała udział w ogólnopolskich wys­ta­wach, gdzie była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana. W roku 1972 stworzyła wystawę „Szanuj Zieleń”, która ze względu na na nowatorską formę i zaangażowanie w sprawę ochrony przyrody, stała się jedną z najważ­niej­szych w jej artystycznej biografii. Aby pracować w dziedzinie architektury zieleni i krajobrazu samodzielnie studiowała botanikę i ekologię. Dzięki tym staraniom w 1975 r. rozpoczęła pracę jako architekt zieleni w biurze architektonicznym, gdzie zrealizowała pro­jekt terenów zielonych na osiedlu „Szwoleżerów”, (inż. arch. prof. Halina Skibniewska), które uzyskało tytuł „Mister Warszawy”i nagrodę „Sześcianu”. Ponadto pro­jekt ten zdobył drugą nagrodę w ogólnopolskim konkursie rozpisanym w tym czasie przez ZPAP.

Wzięła też udział w kompleksowych pracach studyj­nych w dziedzinie architektury krajobrazu, m. in. w pro­jek­cie ogrodu zoologicznego i bo­ta­nicznego we Włocławku.
W 1978 r. odbyła się wystawa „Wróg Publiczny Nr 1“ w obronie ostatnich polskich wilków, którym zagrażało wówczas kompletne wy­tępienie. Dzięki współpracy świa­do­mych wagi problemu naukowców i dziennikarzy wystawa odbiła się szerokim echem. Nie osiągnęła wówczas swego celu – wzięcia wilków pod ochronę. Udało się jednak doprowadzić do zniesienia premii za odstrzał i wprowadzenia sezonu ochronnego.

W latach 70-tych i 80-tych odbywała podróże studyjne, najpierw po Europie, później wyjeżdżała też do Azji (Indie, Nepal, Chiny).

W stanie wojennym artystka wyemigrowała z Polski i pozostała za granicą, w Niemczech. Początkowo pracowała w Zwingenbergu, następnie przeniosła się do Darmstadt, gdzie mieszka do dziś.

Na przestrzeni ostatnich 20-ciu lat nawiązała jednak na nowo kontakty ze środowiskiem artystycz­nym w Polsce. Wzięła udział w kilku wystawach zbiorowych, ale również przy­gotowała dwie indywidualne. Ta w 2002 r. była rodzajem kontynuacji jej tema­tycz­nych wystaw z lat 70-tych. Jej tytuł „Nadzwierzęta – Podzwierzęta” wynika z sytuacji, w której zwierzę staje się ofiarą prze­są­dów, obiektem bałwochwalczego kultu, bądź prze­ciwnie – zabobonnej nie­na­wiś­ci. Obie sytuacje doprowadziły już wielokrotnie do niezmierzo­nych cierpień niezliczonych zwie­rząt i przyczy­nia­ją się do dziś do nieuznawania na prawie całym świecie żadnych praw zwierząt.

Ostatnia wystawa, ta w Darmstadt, była małym prywatnym przyczynkiem Domicelli do faktu ogłoszenia w Niemczech wilka „Zwie­rzę­ciem roku 2003”, co jednak – poza tą deklaracją – nie dawało się ra­czej odczuć.

Domicella jest przede wszystkim rzeźbiarką, potrafi jednak również znakomicie rysować. To właśnie dwa rysunki tuszem i pędzlem zapewniły jej, w ostrej, mię­dzy­na­ro­dowej konkurencji (jury pozos­ta­wiło 171 prac z ponad 3500, zgłoszonych ze 120 krajów) miej­sce na towarzyszącej olimpiadzie w Atenach wystawie „ARTiade – 2004”.
Domicella Bożekowska uprawia­ła rzeźbę kameralną i mo­nu­mentalną – realizacje dużych form parko­wych. Poza rzeźbiarstwem zaj­mowała się też mozaiką, rysun­kiem i fotografią, a nawet filmem.
Miała wystawy indywidualne w większości krajów europejskich, a także w Indiach i Nepalu.

Piotr Grzegorczyk
Aleksandra Ziółek

źródło: Okręg Warszawski Związku Polskich Artystów Plastyków

W trakcie przygotowywania tego materiału dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci pani Domicelli. Artystka zmarła 6 marca br.

Podziękowania:
@Jan Mencwel (za czujność)

 

DOMICELLA
BOŻEKOWSKA
1927-2019

rzeźbiarka
rysowniczka
fotografka
architekt krajobrazu
aktywistka ekologiczna