Tymczasowy plac zabaw na ul. Harmonistów

Autor: , Osiedle: Marysin Data: .

Zlikwidować ?
W maju 2021 roku opisałem w Gazecie Wawerskiej jak to Zarząd Dzielnicy zdecydował się sprzedać siłownię plenerową na skrzyżowaniu ulic Skokowej i Harmonistów w Marysinie Wawerskim. Z zapuszczonej i zapomnianej działki okoliczni mieszkańcy stworzyli w ostatnich kilku latach miejsce lokalnej rekreacji, a stało się to dzięki składanym przez nich (i wygrywanym) projektom do Budżetu Obywatelskiego (B.O.). Kolejny projekt do B.O. w 2022 roku, o doposażenie tego miejsca w urządzenia zabawowe dla dzieci i stworzenie na nim niewielkiego placu zabaw, spotkał się jednak z odmową. Powód? Władze dzielnicy przeznaczyły ten teren do sprzedaży (z czego wycofały się wkrótce po publikacji wspomnianego tekstu w Gazecie Wawerskiej).

Nie bez znaczenia jest fakt, że w wyłożonym po raz drugi, w lutym 2022 roku, projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Marysina Wawerskiego, dla działki na Harmonistów ustalono funkcję rekreacyjną. Jednak już w trzecim wyłożeniu w/w planu we wrześniu 2022 roku, na wniosek Zarządu Dzielnicy Wawer, zmieniono przeznaczenie terenu z rekreacyjnego na zabudowę jednorodzinną.

Lokalizacja siłowni plenerowej. Źródło: mapa.um.warszawa.pl

Na marginesie
Tysiące składanych do planu uwag nt. uniemożliwienia lokalizowania w okolicach ul. Łysakowskiej punktu selektywnej zbiórki odpadów zostało przez Prezydenta m.st. Warszawy odrzuconych, natomiast jeden głos zmieniający przeznaczenie dofinansowywanej z miejskiego budżetu i służącej lokalnej społeczności działki o funkcji lokalnej rekreacji, został uwzględniony bez mrugnięcia okiem.

Niesłychane jest też to, że w tym roku plac zabaw zostanie rozbudowany i ogrodzony z kolejnych środków pozyskanych w głosowaniu B.O. na 2023 rok.

Mimo takiego zaangażowania publicznych środków Zarząd Dzielnicy Wawer wciąż podtrzymuje decyzję o sprzedaży działki. Czy na tym polega gospodarność?

W rozmowie z przedstawicielem zarządu usłyszałem, że zmiana przeznaczenia działki to forma zabezpieczenia finansów dla miasta. Jeśli tak, to czy inne wawerskie siłownie i place zabaw zlokalizowane na miejskich działkach przeznaczonych pod rekreację, także mogłyby zostać zlikwidowane, a ich tereny sprzedane? Usłyszałem także, że pomimo zmiany przeznaczenia zaproponowanej w planie miejscowym, plac zabaw i siłownia mogą na razie funkcjonować dalej. Dzię-ku-je-my Panie burmistrzu! Jak długo?

Widok na siłownię plenerową na rogu ulic Harmonistów i Skokowej z zaznaczonym obszarem, który w 2-gim wyłożeniu planu zmienił funkcję z rekreacyjnej na budowlaną. Fot. S. Pyciński

Tymczasowo
To kolejny raz kiedy mieszkańcy Marysina Wawerskiego dostają „tymczasowe” rozwiązanie, gdyż tylko „tymczasem” może być tam plac zabaw. Tak samo jak dostali bardzo drogo wyremontowany (za publiczne pieniądze) „tymczasowy” nowy (choć stary) dom kultury. Podobnie „tymczasowo” nie będą mieli ekranów akustycznych przy nowo modernizowanej linii kolejowej, chociaż normy hałasu, wg dostępnych kalkulacji, są i będą przekroczone. „Tymczasowo” też nie będzie punktu selektywnej zbiórki odpadów przy Łysakowskiej, który to pomysł mieszkańcy oprotestowali już kilkukrotnie, ale – także „tymczasowo” – Zarząd Dzielnicy Wawer i Prezydent m.st. Warszawy chcą przemycić w planie zagospodarowania dla Marysina zapisy, które umożliwią wybudowanie takiego obiektu.

Wybierajmy!
Niedługo wybory samorządowe. Jako mieszkańcy będziemy uważnie obserwować kto w Radzie Dzielnicy nas słucha i respektuje nasze skromne, lokalne potrzeby, a kto bez skrupułów i wbrew swoim wyborcom realizuje odgórne nakazy i partyjne, wewnątrzklubowe ustalenia.

W dniu pisania artykułu m.p.z.p. dla Marysina nie został jeszcze przegłosowany przez Radę Miasta Warszawy. Wiadomo tylko, że radni wawerscy odrzucili projekt planu na Komisji Rozwoju i na sesji, a to głównie dzięki interwencji i protestach mieszkańców Marysina. Mam nadzieję, że radni miejscy nie odważą się w tej sytuacji uchwalić tej wersji planu. Tylko czy w kolejnym wyłożeniu mieszkańcy będą mieli coś do powiedzenia? Sądząc po liczbie negatywnie rozpatrzonych uwag do planu po jego trzecim wyłożeniu – czarno to widzę. A może jednak do wawerskiego samorządu trafią po kolejnych wyborach ludzie, którzy uważniej wsłuchują się w potrzeby wyborców?