Rowerem po wawerskich lasach

28 maja w słoneczną niedzielę odbył się rajd rowerowy organizowany przez działający przy SGGW Studencki Klub Podróżniczy „Czwórka” (oddział PTTK Mazowsze). Rozpoczął się w Marysinie, gdzie znany z naszych łamów dr hab. Jakub Gryz opowiedział o Lesie Matki Mojej i rezerwacie im. Jana III Sobieskiego. Oba te miejsca wcześniej opisał w artykułach „Las Matki Mojej – wczoraj, dziś, jutro”, „Park Narodowy „Darowizna” – zapomniana historia” oraz „Burzliwej historii ciąg dalszy”.
Następnie rowerzyści odwiedzili anińskie świdermajery z ul. Trawiastej: „Snitkówkę” i „Willę Anna”. Dzięki uprzejmości właścicieli mogli wejść na posesję i dokładnie podziwiać wszystkie detale. O szczegółach opowiadał radny Piotr Grzegorczyk, autor cyklu publikacji o lokalnych drewnianych zabytkach (zawsze na przedostatniej stronie naszej gazety). To nie pierwsze spotkanie SKP „Czwórki” ze świdermajerami, gdyż w 2021 roku odbył się rajd poświęcony 12-stu takim obiektom, o których uczestnicy sami przygotowywali prelekcje na podstawie artykułów z Gazety Wawerskiej.

Prosto z ul. Trawiastej rajd ruszył w stronę jeziora Torfy w Aleksandrowie, gdzie zaplanowana była dłuższa przerwa. Dalej leśnymi ścieżkami dotarł do zespołu fortyfikacji w Emowie. To fragment linii umocnień tzw. Przedmościa Warszawskiego wzniesiony w okresie I Wojny Światowej. Następnie uczestnicy spenetrowali zatopione w otwockim lesie opuszczone budynki dawnego szpitala psychiatrycznego „Zofiówka”. Takie atrakcje w miejskim slangu nazywają się „urbexem”.

Po obejrzeniu kolejnego świdermajera – tym razem imponująco odrestaurowanego Pensjonatu Gurewicza, rowerzyści udali się do Karczewa, na przeprawę promową przez Wisłę, by z Gassów szybko pomknąć na kampus SGGW i zasiąść przy grillu.

Trasa rajdu pokazuje w jak atrakcyjnej dzielnicy mieszkamy. Urzeka dzika przyroda dająca wytchnienie, ciekawią różne pamiątki historii. Dbajmy o tę naszą wspólną przestrzeń!


To jedno z wielu wydarzeń organizowanych przez SKP „Czwórkę”. Odbywają się przez cały rok, a uczestniczyć mogą wszyscy bez względu na wiek i status studenta. Można wybierać spośród wyjazdów jednodniowych i dłuższych, a także spośród całej gamy atrakcji na lądzie (rowery, wędrówki, spacery) i wodzie (kajaki, żagle). Każdy członek lub sympatyk może zaproponować swoje pomysły i je wdrożyć, a wszyscy działają „non-profit”. Warto śledzić profil facebookowy: https://www.facebook.com/skp4czworka