Brakujące ogniwo

Autor: , Osiedle: Marysin Data: .

Zakończyła się akcja „Rowerowy maj” organizowana przez Miasto Warszawa. Pewnie wielu z nas, mieszkańców Wawra, przeczytało lub wysłuchało urzędowych komunikatów (miejskich bądź dzielnicowych), jaki to ważny projekt dla naszego zdrowia, jakości powietrza, gospodarki, hamowania zmian klimatycznych. Ta wieloletnia retoryka sieje ziarno wśród mieszkańców i zapewne dlatego projekt ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Rekruckiej pojawia się regularnie w Budżecie Obywatelskim.
W obecnej edycji 2024 Budżetu Obywatelskiego także podjąłem próbę sporządzenia projektu pt. „Trasa rowerowa łącząca dzielnice Warszawy (Wawer, Rembertów, Praga Południe)”. Poprzednie wersje zostały odrzucone, dlatego tym razem, na jesieni 2022, odbyłem dwa spotkania z przedstawicielami ZDM w Warszawie, aby wyeliminować wszystkie problemy. Zaproponowałem ścieżkę po zachodniej stronie ulic Rekruckiej i Łysakowskiej, żeby rozwiązać problem własności gruntów. W tamtym miejscu na całym odcinku mamy działki drogowe. Niestety i to nie pomogło. Tak jak w poprzednich latach, projekt został oceniony negatywnie.
Zapraszam na stronę budżetu obywatelskiego, gdzie można zapozna się z oceną i odpowiedzią na odwołanie: https://bo.um.warszawa.pl/processes/na-rok-2024/f/11/projects/27455. Komisja orzekła, że z powodu konieczności pozyskania dodatkowych decyzji administracyjnych i pozwoleń, realizacja projektu nie zmieści się w jednym roku kalendarzowym (tak jakby wszystkie projekty się mieściły…)

Źródło: www.mapa.um/rowery

Podejrzewałem, że ten argument kolejny raz zostanie przytoczony, dlatego w lutym 2023 o pomoc poprosiłem Zarząd Dzielnicy Wawer. Wnioskowałem, że skoro w B.O. 2023 pozytywnie zaopiniowano projekt „Ścieżka rowerowa na ul. Panny Wodnej” (projekt wygrany w głosowaniu mieszkańców), to i na ścieżkę na Marysinie Wawerskim znajdą sposób. Do dziś niestety nie otrzymałem pisemnej odpowiedzi mimo, że w międzyczasie deklarowano pomoc werbalnie. Na obietnicach się skończyło.
W międzyczasie Zarząd Dzielnicy Wawer ogłosił konkurencyjny projekt, który pokrywał się z moim projektem w części ul. Rekruckiej. To znaczy, ja chciałem poddać do głosowania w budżecie obywatelskim projekt i wykonawstwo ścieżki, natomiast projekt dzielnicowy obejmuje tylko wykonanie projektu ścieżki na ul. Rekruckiej (bez wykonawstwa – tu niestety różne źródła podają rozbieżne informacje, ale przyjmuję tę bardziej pesymistyczną). Pomysł Urzędu połączony jest z wykonaniem ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Korkowej. Niewątpliwie jest ona bardzo potrzebna, ale budowa generuje o wiele więcej problemów takich jak – wyjaśnienie własności gruntów, kolizje z wartymi ochrony drzewami czy wreszcie braku miejsc parkingowych wzdłuż ulicy Korkowej.
Nasuwa się pytanie – czy przedstawionego przez UD Wawer projektu nie trzeba raczej traktować w kategoriach „kiełbasy przedwyborczej”? Prawdopodobnie nie uda się go szybko zrealizować ponieważ zakładam, że mieszkańcy będą bronić drzew i miejsc parkingowych, nikt też nie mówi głośno o wielu innych problemach związanych z realizacją zadania, ale przecież najważniejsze, że w marysiński i wawerski świat płynie przedwyborcza informacja, że włodarze bardzo się o nas troszczą.
Zapotrzebowanie na tworzenie infrastruktury rowerowej na Marysinie Wawerskim jest ogromne, szczególnie trasą od ul. Marsa w wzdłuż Rekruckiej, Łysakowskiej, Kaczeńca i Wydawniczej aż do ul. I Poprzecznej, ale czy urzędnicy na pewno robią wszystko co w ich mocy, aby ona powstała?