Kaczy Dół – Międzylesie. Ziemia niczyja. Część 37.

Autor: , Osiedle: Międzylesie Data: .

Cd. .
Poranny bój przetoczył się w odległości zaledwie paruset metrów od ulicy R. Traugutta. Tę od niemieckich schronów bojowych z gniazdami broni maszynowej i przeciwpancernej dzielił już tylko pas pól minowych na nieużytkach pokrytych sieciami drutów kolczastych. Druga nawała ogniowa na te pozycje ogłuszyła mieszkańców ziemi niczyjej na dłużej. Według jednych autorów trwała godzinę, według innych ponad półtorej godziny. Ci, ponad głowami których się przetaczała, nie są w stanie określić czasu jej trwania. Po niej, o godz. 13:00, ruszyło natarcie na całej linii, poczynając od Beniaminowa koło Białobrzegów, przez Wólkę Radzymińską, Zielonkę, Wesołą, Zakręt, Pohulankę i Międzylesie po Zbytki. Znowu odezwała się palba karabinowa., krótkie serie z broni maszynowej i gęstniejące pohukiwania artylerii. Około godz. 14:15 batalion szturmowy 3 pułku polskiej dywizji „zbliżył się do południowego skraju lasu w Aninie, gdzie został zatrzymany przed polem minowym, silnym ogniem broni maszynowej i moździerzy”1. I wówczas właśnie mieszkańców piwnicy przy ul. R. Traugutta 1 dobiegł słabnący krzyk: „Mamo…mamo!”. Za uchylonym okienkiem na wąskiej dróżce dzielącej budynek od owocujących krzewów karagany leżał żołnierz w zniszczonym, spranym mundurze koloru wypalonego słońcem stepu. Dały się słyszeć jeszcze słowa: –„Wody…, wody…”. Potem zamilkł. Babcia Leontyna tkwiąc przy piwnicznym okienku usiłowała w bezradnym odruchu popchnąć czymś ku niemu wystawione na zewnątrz naczynie z wodą. Sześcioletni Marek Kulecki pognał z kubkiem wody po schodach. Żołnierz chroniący się we wnęce drzwi wepchnął go z powrotem. Ale leżący już znieruchomiał i ucichł. Woda z przewróconego naczynia wsiąkała w piasek. Ledwie słyszalne trzaski pękających strączków karagany odliczały sekundy, a drobne nasionka osypywały się na wypłowiały drelich munduru.

O godz. 15:15 z pomocą dla zatrzymanego batalionu pospieszył drugi rzut macierzystego pułku. Korzystając z otwartej już przez 1 pułk ulicy Tramwajowej, obszedł przeciwnika z lewej strony, przeniknął na jego tyły i zmusił do odwrotu. Do godz. 16:25 na obszarze między ul. J. Poniatowskiego a lasem anińskim pracowali saperzy. Po rozminowaniu przylesia zatrzymany batalion ruszył ponownie, by o godz. 17:15 wyjść na szosę brzeską2. Podobnie powoli i z trudem parły naprzód pułki rosyjskie walczące po zachodniej stronie torów kolejowych oraz na wschód od dawnej huty Szpitbauma i ul. Wiślickiej.

Tymczasem w Międzylesiu rzadka tyraliera żołnierzy z bronią na plecach przeczesywała okoliczne ogrody, niezabudowane posesje, nieużytki i zagajniki. Co jakiś czas to tu, to tam wynosili na ulice zwłoki w mundurach i układali je przy płotach albo na poboczach dróg. W grząskim piasku bezgłośnie toczyły się, to zatrzymywały dwukonne taborowe wozy. Tam, gdzie leżały zwłoki, konie przystawały same. Przy zabitym na posesji przy ul. R. Traugutta 1, wyniesionym teraz przed furtę, czuwała gromadka kobiet i dzieci wyległych z piwnicy. Rozstąpiły się przed woźnicami. Kiedy jeden z nich wyjął dokumenty z kieszeni poległego, ktoś zapytał: – Skąd on? Woźnica zajrzał do papierów i odrzekł: – Stanisław Jabłoński, lat dwadzieścia. Zawahał się i dodał: – Ze Lwowa. Potem obaj ujęli leżącego, jeden pod ramiona, drugi za nogi, i ponieśli do wozu. Wprawnie złożyli zwłoki na innych. Konie ruszyły, by po chwili zatrzymać się niewiele dalej.

Przy krzyżu sprzed pięciu lat, upamiętniającym śmierć ułana Stanisława Łodzi – Kurnatowskiego, kopano doły. W najbliższym krzyża spoczęli dowódca kompanii chorąży Romuald Czerkies3 lat 21 z Białogrudy powiat Lida województwo nowogródzkie, który do Dywizji przybył z Sowchozu Absyaczewskiego(?) w obwodzie nowosybirskim⁴, oraz dowódca plutonu ckm podporucznik Ignacy Lachowicz lat 32 z Łukciów powiat Święciany województwo wileńskie, który przybył do Dywizji z republiki Komi. Przy obu nazwiskach w wypełnionym po polsku rosyjskojęzycznym druku z nagłówkiem „Imienny spis bezpowrotnych strat kadry dowódczej”⁵ wskazano miejsca pochówku: „Międzylesie, kraniec prawej strony ul. Traugutta od strony Anina”, i – odpowiednio –: „Międzylesie, koniec prawej strony ul. Traugutta od Anina”. Naprzeciwko krzyża zakopani zostali dowódca plutonu sierżant Antoni Dyrda lat 28 ze Zmysłówki koło Łańcuta, który znalazł się w Krasnojarskim Kraju, starszy strzelec Franciszek Głąba lat 19 ze wsi Tarnowica Polna powiat Tłumacz województwo stanisławowskie, przybyły także z Krasnojarskiego Kraju, oraz kapral Stanisław Jabłoński lat 20 z Kalinówki (w powiecie Włodzimierz Wołyński?), który przywędrował do Dywizji z obwodu swierdłowskiego⁶. Dlaczego przewoźnik poległych przypisał Jabłońskiemu Lwów? Może nie wiedział, gdzie jest Kalinówka albo nie szło mu tłumaczyć przygodnym żałobnikom, gdzie ona. Niegdysiejszy Tolek jest pewien, że padła wówczas nazwa „Lwów”. Ale czy można być pewnym niepisanych słów sprzed bez mała osiemdziesięciu lat?

Centrum Międzylesia podczas działań wojennych 1944r. Fotografia lotnicza. W części górnej zespół hal fabrycznych FAE K. Szpotańskiego (ob. Galeria Handlowa Ferio) oraz skrzyżowanie ul. Głównej (ob. Żegańska) z torami kolejowymi. Widoczny peron z budynkiem poczekalni. Przecznica ul. Głównej to ul. Dworcowa (ob. zachował się tylko krótki południowy odcinek). W lewym górnym narożniku rysuje się linia kolejki wąskotorowej. Pasmo przy prawym skraju górnej części kadru to ul. Tramwajowa (ob. M. Pożaryskiego). Ciemna plama poniżej to bajoro zwane Bagienkiem, pozostałość po Kaczym Dole (ob. parking). Nieco poniżej środka w poprzek ujęcia przebiega zarys ul. Wąskiej (ob. ul. Kożuchowska). W dolnym lewym rogu widać fragment lasu (ob. Las Olszyński), w prawym – fragment ul. Jasnej (ob. Świebodzińska) oraz nieco wyżej przy skraju kadru – łuk ul. 11 Listopada (ob. M. Pożaryskiego). Największe zniszczenia widoczne są w zabudowie południowej strony ul. Głównej. Niemal cały obszar usiany jest okopami (transzeje, pojedyncze stanowiska i rowy łącznikowe) oraz lejami po wybuchach. (Fotografia ze zbiorów Adama Ciećwierza.)

Z Krasnojarskiego Kraju na Syberii przybyli też chorąży Zygmunt Urbaniak, zastępca dowódcy kompanii mający 21 lat, pochodzący z Orchowa, powiat Mościska w województwie lwowskim, pogrzebany „na granicy Międzylesia i Anina 80 m. od ul. Poniatowskiego N 16 na północ”⁷, i podporucznik Jerzy Szczepański, dowódca plutonu ckm, który zdążył przeżyć 25 lat, a pochodził z Huciska, powiat Brzeżany w województwie tarnopolskim. Przy jego nazwisku wpisano: „Bratnia mogiła, połączenie ul. Dąbrowskiego i Polnej w Międzylesiu”⁸. Prawdopodobnie niewiele minut wcześniej w pobliżu kaplicy w Zosinku zginęli kapral Nikita Szugaj lat 21 z powiatu Brześć w województwie pińskim, który do Dywizji przybył z Tajszetu koło Krasnojarska, a pogrzebany został „na północnej stronie kościoła”⁹, oraz szeregowy Franciszek Gardzijewski lat 18 urodzony w Borkach Wielkich powiat Trembowla w tarnopolskim, którego miejsce pochówku określono nader ogólnie, jako „700 m od kościoła w Międzylesiu”10.

Żołnierze 1 pułku artylerii lekkiej im. gen. J. Bema z 1DP im. T. Kościuszki. Od lewej stoją: Zalubowski ( zpm-em na plecach), Zygfryd Jamer pisarz baterii, ppor. Henryk Środa z-ca d-cy batalionu d.s. politycznych, szeregowy Pałyszyn. W środkui siedzi Marian Bednarski. Falenica, jesień 1944r

W bratniej mogile przy ul. Niepodległości 6, naprzeciwko hal fabrycznych, zakopano zwłoki co najmniej siedmiu żołnierzy 1 pułku11. W meldunku przy niektórych nazwiskach zapisano kolejność, w jakiej ułożone zostały ciała. Oznacza to, że żołnierze nie byli zaopatrzeni w tzw. nieśmiertelniki12. I tak pochowani tam zostali: plutonowy Jan Symonowicz, lat 34 z Olszan powiat Stolin województwo pińskie, który przybył do Dywizji z Wołchowa niedaleko Leningradu; dwóch żołnierzy, których tożsamości nie znamy; szeregowi Tadeusz Cieślak lat 21 z Pleszewa powiat Nieśwież województwo nowogródzkie (4 od prawej) i Bronisław Pionder lat 24 ze wsi Gawor (?) powiat Bochnia województwo krakowskie (5 od prawej), obaj mający za sobą pobyt w Krasnojarskim Kraju, i obaj zabici przez wybuch miny; szeregowy Stanisław Sakiewicz lat 24 z Iwanówki powiat Trembowla województwo tarnopolskie, który także zginął od miny (6 od prawej), i jako ostatni z prawej zakopany został szeregowy Józef Mielnik lat 23 z Kolonii Lipniki koło Dubna województwo wołyńskie. Po stronie nieparzystej przy ulicy Niepodległości 1 pochowano szeregowego Mieczysława Szweca lat 23 pochodzącego z Jastrzębowa koło Tarnopola. On także przebywał w Krasnojarskim Kraju13. Dzień wcześniej jego brat Stanisław zginął w Radości.

Porucznik Iwan Kaczurow, dowódca baterii 1 pułku artylerii lekkiej im. gen. J. Bema 1 DP im.
T. Kościuszki, Falenica, 1 października 1944r.

Szczątki pięćdziesięciu ośmiu żołnierzy i oficerów 1 pułku przeniesiono z tymczasowych mogił na przydrożach i przyulicznych posesjach do grobów na cmentarzu pułkowym założonym na międzyleskim cmentarzu wojennym przy ul. Jasnej14. Zabitych z pułków 3 i 2, który walczył także, o czym wiemy z zapisków o poległych, przeniesiono na właściwe cmentarze pułkowe w innych miejscowościach.

Szczątki (fragment) odnalezione w 2010 r. przy ul. Rzeźbiarskiej 6. Fot. Wojciech Cieślak

Co najmniej 144 żołnierzy i oficerów 1 Dywizji zginęło w ciągu dwóch dni walk 10 i 11 września w Międzylesiu, Aninie i Marysinie Wawerskim15. Co najmniej, bowiem dane osobowe, po części niepełne, tylu z nich zdołaliśmy odszukać. Nie do wszystkich dokumentów udało się dotrzeć, nie wszystkie prawidłowo odczytano, a niektóre zapewne przeoczono. Nie udało się wykorzystać np. meldunków z kompanii karnych, w których straty musiały być niemałe16. Nie uwzględniono też żołnierzy, przy których nazwiskach widnieją zapisy „przepadli bez wieści” albo „zaginiony”. Można przypuszczać, że są to zabici, których zwłok, albo miejsc ich tymczasowych pochówków nie odnaleziono. W ziemi wciąż co jakiś czas natrafia się na szczątki poległych. W 1998 lub 1999 w ogrodzie przy ul. Żegańskiej 46 (dawna ulica Główna), podczas kopania dołów pod sadzenie drzew natknięto się, na głębokości koło 70 cm, na szczątki nieznanego żołnierza 1 Dywizji. Na jego przynależność wskazywały resztki munduru i oporządzenia. Miejsce to, w bliskim sąsiedztwie terenu dawnej huty Szpitbauma, znajdowało się w pasie natarcia 3 pułku 1 DP. Z kolei w 2010 r. na pograniczu Międzylesia i Anina, przy Rzeźbiarskiej 6, odkopano szczątki należące prawdopodobnie do żołnierza niemieckiego. Podstawą takiego przypuszczenia stały się znalezione razem z nimi buty. Zagadką jest brak jakichkolwiek innych resztek wyposażenia. W dodatku szczątki znajdowały się płytko pod wierzchnią warstwą gleby. Być może znalezisko to ma związek z krążącą przed laty wśród okolicznej ludności opowieścią o dezerterze niemieckim. Miał on szukać schronienia w nieodległej willi przy ul. Dąbrowskiego 8, i tam został jakoby zabity przez jej mieszkańca. W kręgu domysłów pozostaje jednak to, czy przywołana opowieść jest prawdziwa i czy ma ona związek ze szczątkami odnalezionymi przy ul. Rzeźbiarskiej.
Cdn.

Bogdan Birnbaum
Wiktor Kulerski

Przypisy:

  1. Polski czyn zbrojny w II Wojnie światowej. Tom III Ludowe Wojsko Polskie 1943- 1945. Warszawa 1973, opr. zbior. WIH, str.347.
  2. Wg: Kazimierz Sobczak. Wyzwolenie Pragi przez wojska polskie i armię radziecką we wrześniu 1944 r., w: Dzieje Pragi, Warszawa 1970. Opr. zbior.
  3. Dane osobowe niektórych poległych podane w niniejszym opracowaniu różnią się od danych tychże osób, jakie znalazły się w Gazecie Wawerskiej z września 2019 r. nr 8/23/. Jest to następstwem poprawienia błędów oraz wprowadzenia uzupełnień i sprostowań w wyniku odszukania dokumentów pominiętych wcześniej.
  4. Deportacje obywateli polskich w głąb Rosji z obszarów II RP pod okupacją rosyjską miały miejsce w latach 1940-41 i objęły ok. 320.000 osób.
  5. Imiennyj spisok No 4 bezwozwratnych pot’er naczalstwujeszczego sostawa 1 pułku piechoty polka 1 DP diwizji s 11 po 16 września 1944 r. g. CAW III – 8 -123 k 24.
  6. CAW III- 7/361, s. 54.
  7. CAW III – 8-123 k 24.
  8. Tamże.
  9. CAW III – 594/78, s.58.
  10. CAW III- 7/361 s. 53.
  11. Tamże.
  12. Metalowe identyfikatory noszone zwykle na szyi.
  13. CAW III- 7/361 s. 53.
  14. Tylu poległych wymieniono z imienia, nazwiska i stopnia wojskowego w wykazach imiennych do szkiców rozmieszczenia mogił na tymże cmentarzu. CAW III-8-123 k 32.
  15. Żołnierze 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki zabici i zmarli z ran w boju o Międzylesie, Anin, Marysin i Wawer. Opr. Bogdan Birnbaum, Wiktor Kulerski, w: Gazeta Wawerska, wrzesień 2019 r. nr 8/23/ str. 10-12.
  16. Zarówno CAW jak i IPN nie przyznają się do ich posiadania.