Patodeweloperka do poprawki?

Autor: , Osiedle: Las Data: .

Kto chroni patodeweloperów?
Rok wyborów samorządowych, to dobry czas, aby zastanowić się, jakie są priorytety naszych przedstawicieli – czy ważniejsi są dla nich mieszkańcy, czy zyski deweloperów? Historia inwestycji przy ul. Sęczkowej wskazuje, że podobne zdarzenia mogą dotknąćkażdego z nas.

Da capo…
15.10.2020 r. w Wydziale Architektury i Budownictwa (WAB) Mokotów wydano decyzję o pozwoleniu na budowę 8 budynków jednorodzinnych w zabudowie szeregowej przy ul. Sęczkowej 60. Stroną postępowania był tylko inwestor, gdyż projektant poświadczył (okazało się, że niezgodnie ze stanem faktycznym), iż inwestycja nie oddziałuje na sąsiednie nieruchomości. W tej sytuacji decyzja szybko się uprawomocniła i rozpoczęto intensywne prace budowlane. Zaskoczeni budową sąsiedzi niezwłocznie zwrócili się do Urzędu Dzielnicy Wawer o wyjaśnienia. Udało im się m.in. ustalić, że w/w pozwolenie wydano z naruszeniem zapisów szczegółowych m.p.z.p. osiedla Las ustalających minimalną powierzchnię działek budowlanych dla budynków w zabudowie szeregowej na 300 m². Na działce 1555 m² zamiast maksymalnie 5 – wybudowano (bagatela!) aż 8 segmentów. Nowe budynki przybrały kształt monolitycznej konstrukcji o długości ponad 52 metry oraz wysokości bez mała 12 metrów.

Co się właściwie stało?
Po pierwsze i najważniejsze – doszło do złamania zapisów planu miejscowego (8 zamiast 5 segmentów), a po drugie – na terenie przeznaczonym pod budownictwo jednorodzinne zrealizowano de facto (także niezgodnie z m.p.z.p.) 4-kondygnacyjny budynek wielorodzinny. Początkowo wawerski urząd odmówił wznowienia postępowania zasłaniając się „oświadczeniem projektanta”, jednak wkrótce po wydaniu decyzji o odmowie wznowienia, mieszkańcy otrzymali (z tego samego urzędu) pisemne stanowisko potwierdzające wadliwość wydanej decyzji (!!). Mieszkańcy uzyskali w międzyczasie opinię biegłego sądowego, z której wynikało m.in. że: dla inwestycji nie zapewniono minimalnej powierzchni działki budowlanej (…), obszar oddziaływania obiektu wykracza poza obszar tejże działki, a dokonane przez projektanta ograniczenie obszaru oddziaływania obiektu jest nieuzasadnione. Opinia biegłego potwierdziła jednoznacznie, iż architekt działający na rzecz dewelopera poświadczył w projekcie nieprawdę.

Obszar zacienienia (na czerwono) z wykresu projektanta przekracza obszar inwestycji.
Wykres z opinii biegłego – faktyczny obszar oddziaływania (kolor niebieski)

Działania wojewody
4 sierpnia 2022 r. Wojewoda Mazowiecki nakazał w tej sytuacji przeprowadzenie postępowania wznowieniowego. Wśród podstaw wznowienia znalazł się art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a., określający, że postępowanie wznawia się, jeżeli strona bez własnej winy nie brała udziału w postępowaniu. W tym miejscu nadmienić należy, iż na terenie Urzędu Dzielnicy Praga Pd., z powodu analogicznego pozbawienia praw strony mieszkańców dzielnicy Rembertów i innych uchybień, doszło w lipcu 2023 do zatrzymania przez CBA wiceburmistrza oraz naczelnika wydziału architektury w związku z prowadzonym śledztwem dotyczącym przestępstw korupcyjnych. Również PINB pismem z dnia 16 lutego 2023 roku zwrócił się o weryfikację wydanej Decyzji 5/B/W/2020 o pozwoleniu na budowę m.in. w zakresie niezgodnej z Rozporządzeniem w sprawie Warunków Technicznych odległości zaprojektowanych miejsc postojowych od pobliskiego placu zabaw dla dzieci (3 metry zamiast wymaganych 10 m).

Spotkanie z urzędnikami
21 czerwca 2023r. odbyło się, z mojej inicjatywy, spotkanie w gabinecie burmistrza Norberta Szczepańskiego. Obecna była m.in. Teresa Zduńczyk naczelnik WAB Wawer, która, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, wprost wprowadzała obecnego burmistrza w błąd podważając fakt istnienia dowodów na złamanie prawa przy inwestycji twierdząc, iż są to wyłącznie niepotwierdzone i subiektywne twierdzenia (…nieocenione doznanie, gdy sprzecznie ze stanem faktycznym słyszy się, że dowodów na naruszenie przepisów nie ma…). Dopiero moje powołanie się na pisemne stanowisko Prezydenta m.st. Warszawy, niezakwestionowane opinie biegłego wykazujące fikcyjność projektu oraz przekroczenie dopuszczalnej prawem odległości od placu zabaw – sygnalizowane także przez PINB – spowodowało, że naczelnik Teresa Zduńczyk zamilkła. Tuż przed tym spotkaniem złożyłem dodatkowe materiały potwierdzające naruszenia kolejnych przepisów – w dwóch nowo wybudowanych segmentach dokonano niedozwolonych przeróbek: tzw. nieużytkowe poddasza przerobiono na pomieszczenie mieszkalne a segmenty te podzielono na trzy odrębne lokale mieszkalne, co potwierdziły zdjęcia ofert wynajmu. Tym samym, wbrew wydanemu pozwoleniu i obowiązującym ograniczeniom, łamiąc istniejące normy prawa miejscowego zrealizowano budownictwo wielorodzinne (wykonanie trzech odrębnych lokali w domu jednorodzinnym) oraz poprzez przebudowę nieużytkowego w projekcie poddasza na pomieszczenie mieszkalne stworzono dodatkową, 4-tą kondygnację mieszkalną przekraczając tym samym zapisane w m.p.z.p. limity intensywności zabudowy. W związku z bulwersującym, a opisanym powyżej wręcz wrogim zachowaniem naczelnik Zduńczyk, kolejne pisma i wnioski dowodowe adresowane już były bezpośrednio do burmistrza Szczepańskiego.

Postępowanie wznowieniowe
zakończono 6.10.2023 r. decyzją 190/DA/WAW/2023 (nie przesyłając jej do wszystkich zainteresowanych) w której stwierdzono, iż ‘decyzja zatwierdzająca projekt budowlany i udzielająca pozwolenia na budowę została wydana z naruszeniem prawa, ale odmawia się jej uchylenia, gdyż w przedmiotowej sprawie zapadłaby decyzja odpowiadająca w swej istocie decyzji Nr 5/B/W/2020.

Stanowisko takie zostało w Urzędzie podjęte wbrew wskazanym wyżej dowodom i wbrew przepisom prawa. W uzasadnieniu decyzji naczelnik Teresa Zduńczyk pominęła wszystkie przedłożone do przedmiotowej sprawy dowody, gdyż nie wskazała ani nie omówiła żadnego z nich, tak jakby ich nie było. Ba, przywołując sygnaturę postępowania prowadzonego w prokuraturze w tej sprawie, nawet nie uzyskując informacji o zakresie prowadzonego śledztwa, naczelnik Zduńczyk uznała poza swoimi kompetencjami, że dowody nie zostały sfałszowane. Tak się natomiast składa, iż to nie ona dokonuje karnoprawnej oceny konkretnego inkryminowanego zachowania, tylko Sądy lub Prokuratura, a zdawać by się przecież mogło, iż wróżenie z magicznej kuli w tym zakresie nie powinno być procedurą dowodową. Nadto, sprzecznie z faktami, naczelnik stwierdziła, że nie ujawniły się nowe dowody nieznane przed wydaniem decyzji 5/B/W/2020…

Podczas zapoznawania się z aktami w/w sprawy w kancelarii wojewody zorientowałem się, iż nie było w nich złożonych w UD Wawer 3-ech opinii biegłego…. Wobec pełnego złej woli nastawienia urzędników do dochodzących swoich praw mieszkańców oraz faktu, że w decyzji nie było o nich ani jak też o innych dowodach najmniejszej wzmianki, nie było to zaskoczeniem.

Pominięcie wszystkich dowodów w decyzji administracyjnej – a takim jest działanie naczelnik Teresy Zduńczyk oraz nadzorującego WAB Wawer burmistrza Szczepańskiego, zdekodować można jako 1. przejaw nieroztropnego, magicznego zaklinania, że jeżeli do jakiegoś zagadnienia rozpoznając sprawę urzędnik się nie ustosunkuje, celowo je pomijając, to kwestii tej nikt nie zauważy, jakby nie istniała – zgodnie z maksymą, że urzędnik ma zawsze rację i tak musi zostać 2. niekompetencji (niewiedzy) albo, o zgrozo, 3. celowego działania. Czytelnik dokonujący wyboru w/w opcji, może je wyjątkowo łączyć lecz w tym miejscu dodać należy, że w ocenie piszącego, takie jak opisane działanie urzędnika wyczerpuje znamiona czynu zabronionego z art. 231 § 1 i § 2 (działanie na szkodę interesu prywatnego i publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inwestora) w zbiegu z art. 271 k.k. (poświadczenie nieprawdy w dokumencie) oraz art. 276 k.k. (ukrycie dokumentu jakim nie ma prawa się wyłącznie rozporządzać). Czyn zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Taki poziom jak wykazany, nie powinien być reprezentowany w imieniu Prezydenta, gdyż po pierwsze podważa wiarygodność Urzędu a po wtóre legitymuje naruszenia prawa i stanowi niedozwolone prawnie działanie na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego.

Powyżej zdjęcie z wykresu, w którym zaznaczony na czerwono obszar zacieniania a tym samym oddziaływania przekracza obszar działki inwestycyjnej, a mimo to w projekcie architekt poświadczył nieprawdę, że inwestycja nie oddziałuje na nieruchomości sąsiednie. W związku z treścią faktów przekazanych w niniejszym artykule należy zadać publicznie pytania burmistrzowi Norbertowi Szczepańskiemu:

1. Dlaczego w kierowanym przez Pana Urzędzie pozwala się na pomijanie dowodów w postępowaniu administracyjnym?

2. Czy w związku z tym podjęto jakieś działania wobec naczelnik Teresy Zduńczyk?

3. Dlaczego urzędnicy dzielnicy Wawer bezkarnie działają na szkodę mieszkańców i bronią interesów finansowych patodewelopera legalizując naruszanie przepisów oraz ładu architektonicznego dzielnicy Las?

4. Jak się ma naruszenie powierzchni biologicznie czynnej wykazane na terenie budowy polegające na nadmiernej – o 60 % – zabudowie i zabetonowaniu terenu (vide: również opinie biegłego) do akcji urzędu Dzielnicy ”Wawer łapie wodę”?

5. Dlaczego nie powiadomiono zgodnie z obowiązkiem wynikającym z art. 304 § 2 k.p.k. organów ścigania o przestępstwie ściganym z urzędu wobec wykazanego poświadczenia nieprawdy w projekcie?

6. Dlaczego Urząd nie powiadomił Mazowieckiego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Architektów o naruszonych przez projektanta przepisach?

7. Czy planowane jest zlikwidowanie placu zabaw dla dzieci by ‘dostosować’ patodeweloperską inwestycję do zgodności z prawem w zakresie naruszonej i wskazanej w tekście normy Rozporządzenia Ministra Infrastruktury?

W związku z powyższym zwróciłem się o natychmiastowe podjęcie stosownych czynności celem uniknięcia rażącej bezczynności i przewlekłości w sprawie, tym bardziej, iż niekompetentne dotychczasowe działania urzędników powodujące już po raz drugi uchylenie decyzji skutkowało z ich winy długotrwałością postępowania. W związku z powyższymi działaniami urzędników prokuratura wszczęła już śledztwo.


Zwycięstwo?
Decyzją z dnia 24 stycznia 2024 roku nr 137/OPO/2024 Wojewoda Mazowiecki uchylił decyzję Prezydenta m.st. Warszawy nr 190/DA/WAW/2023 z dnia 6 października 2023 roku i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.


Andrzej Piaseczny
mieszkaniec os. Las